A tu kolejne etapy powstawania otoczenia wokół mojej altanki.
Tak było po zimie:
Potem wymyśliłam sobie kamień przed altaną, bo trawa tam nigdy nie chciała rosnąć. Kupiłam głazy, przywiozłam, wypakowałam, wykopałam dołek, przywiozłam z lasu kilka taczek piasku i sama ułożyłam według uznania
A teraz patrzę i jestem mega szczęśliwa bo wygląda to tak: