Janie
to działa!!! Śledzia nie miałam, ale kupiłam na obiad pstrągi, dekapitowałam je a mąż zakopał głowy w krecich norach. I udało się ! Kilka dni minęło, kret pojawił się jeszcze ze 2 razy i wyprowadził się z mojego ogrodu Świetny, tani, ekologiczny i humanitarny sposób na skłonienie kreta do przeprowadzki.
Jolu, ładniutki wianek Bardzo ładne wianki w obi wczoraj widziałam, nawet jeden zakupiłam. Ale sam w sobie taki jest ładny że nie pozostawia mi miejsca na własną inwencję...
hEJKA , przyszłam się przywitać i podziwiać , ciekawy pomysł na kreta tylko czy koty nie będą pierwsze ? u mnie ich w okolicy sporo i często goszczą się u nas.