kasia_w napisał(a)

Ale wrzosowisko mi tak dobrze idzie...Nawet zimą fajnie wygląda

Tereski oczywiście nie wykopałam jeszcze. Puszcza świeże listki, może sobie poradzi bez mojej ingerencji, jak myślisz?

Jak puszcza listki to zostaw. Trzymaj jej mocno kciuki. Roze to mocne roslinki. Jesli sie tylko dobrze ukorzeni to nic jej nie ruszy

edenką to chyba co dzień pomęczę




puccini, też ładne maleństwo

kasia_w napisał(a)

Stwierdzam różyczkę w stadium krytycznym, u siebie oczywiście. Wczoraj rozważałam zamianę wrzosowiska w różankę....

OOOO!

insze zakątki. Poziomu to ja utrzymać na tym statywie nie umiem...



i szałwia"giganteum"

Alden biesen też kocham. Z daleka wygląda jak leciutka różowa chmurka na tle zieleni. Munstead Wood koło niej, choć jeszcze malutka i nie otwarła pąków, jest wybornym towarzystwem.

pozdrawiam zaglądających razem z pomponellą



A trawnika nie pokaże bo jest suchy i brzydki. Popadało dziś w nocy, kupiłam nawóz. Może będzie lepiej

kasia_w napisał(a)

Co to ? jakaś ostróżka?
Te szałwia gigant jest przeeeeepiękna.. uwielbiam te przerwy między płatkami-jak w Caradonnie. I kontrast z łodygą wtedy widać. Ona za cały efekt robi.
Róże z pojedynczymi kwiatami to moja aktualna miłość
A statyw choć ma poziomice to i tak na nierównym podłożu trzeba ciągle regulować. Tylko na specjalne wyjścia zabieram bo mnie denerwuje.

Cudny booosh u Ciebie! Wszystko pięknie rośnie