A skąd tego opuchlaka wygrzebałaś? Oglądając rośliny w szkółce zachowuję się jak jakiś spiskowiec - staram się wyjąć bryłę z doniczki i oglądam dokładnie ku zdziwieniu i rozbawianiu pozostałych klientów
Byłam w jednym LM, mając nadzieję, że coś upoluję, niestety, wyboru żadnego, przynajmniej tam, gdzie byłam - w J. -po irysikach śladu, ludzików a i owszem. Pozdrawiam
Zastanawialam sie dlaczego padl mi jeden rozchodnik (z wlasnej sadzonki). To się dowiedziałam. Ze 20 ich wygrzebałam... Nigdzie indziej tych cholerstw nie dorwałam, a ryłam i przesadzałam ostatnio sporo...