Dzięki za pomyślne słowo.
Między hortkami są Evergold. U mnie gliniasto dość. U sąsiada za murem jest niżej i stoi u niego często woda. Dlatego chcieliśmy podnieść. Z tej strony domu chcę mieć trawnik na równo z podmurówką, w innych miejscach pewnie będzie niżej.
A nawadniania jeszcze nie mam. Latam z wężem.
Na jednym ze zdjęć widać sznurek. Cisy żółte były sadzone przed nim. Zielonych cisów nie będę już bardziej puszczała do przodu, może góra 5 cm. Elegantissima będę cięła mocniej od tyłu i będą puszczane trochę bardziej do przodu. Generalnie i te i te mają zająć docelowo po 1 m.
Oj to był pracowity weekend. Do tego byli u nas przyjaciele z dziećmi, więc było intensywnie i to baaaardzo. Ale też sporo udało się zrobić.
Co do ziemi to piałam o tym kilka postów wyżej. Trzeba "trochę" tu jednak dowieźć.
Pojechałam dzisiaj na wyprawę po szałwię. Objechałam 3 miejsca i w ostatnim znalazłam. Wreszcie.
Oby była piękna bo cena jak za takie niewyględne wypierdki była o dużo za duża. Dobrze, że tylko 6 sztuk.
Oczywiście nie obyło się bez przywleczenia do domu chciejstwa, które chciejstwem zostało w momencie pierwszego kontaktu wzrokowego. Zdjęcia niestety nie oddają prawdziwego koloru tej hortensji. Jest prze-cu-dny. Nawet mój eM stwierdził, że jest... są... piękne.