Film obejrzałam kilka! razy. Noż cudnie jak nie wiem co.
Nastukałyście tych postów niczym dzięcioły. Ale fajna dyskusja, miskantowy zawrót głowy normalnie.

A to dorzucę, że mój miskant jak nie ma pozlepianych dreszczem kłosów, też może uchodzić za biały Jos van der Palen się zowie

jolanka napisał(a)

Dziewczyny, Rosi jest p r z e c u D n y Widziałam na żywo u Gosi, dech zapiera. Ja już sobie kupiłam

A masz fotkę? Bardzo jestem ciekawa takiego na zywo u kogos a nie ze szkółek bo tam fotki jakies przekłamane często.
Nie wiem ile miejsca potrzebuję pod 3 sztuki

Dużo

Hansestadt rostock u Gosiek33 na 415 str, z asterkiem mniamuśne.

malgol napisał(a)

A masz fotkę? Bardzo jestem ciekawa takiego na zywo u kogos a nie ze szkółek bo tam fotki jakies przekłamane często.
Nie wiem ile miejsca potrzebuję pod 3 sztuki

Gosiu, fotki nie mam, bo mój to malutki jeszcze, pierwszaczek
Widziałam duuużego w szkółce Daglezja w Rykach gdzie jest narodowa kolekcja miscantów i w Lublinie u Gochy w ogrodzie.
On wielkością jest porównywalny do Memory więc miejsca trochę potrzebuje, z kłosami ma na pewno 2,5 metra

Moja wyobraźnia zwykle za słaba I za gęsto sadzę. No cóż, mam zamiar posadzić 3 szt zamiast jednej wielkiej hortki Pink Diamond... nie wiem czy to nie szalenstwo

Dziś wpadła April - tyle do omówienia, a czasu tak mało! Dzięki za wizytę! Jak to fajnie się gada z kimś, kto rozumie znaczenie gówna w życiu...;D

A oto parę fotek (w tym róża Hansestadt Rostock dla Agaty) z gościnnych występów u Ani

April dziękuję za wizytę, tyle dobra przywiozłaś ,moje zapłocie przebiera nogami na nowych lokatorów.Chętnie bym już posadziła ale pan koparkowy nie dał zielonego światła

A wredoty, dlaczego nic nie powiedziałyście.