Tą molinię mam w kilku miejscach. Najwieksza jest tam gdzie mam przepuszczalną glebę( z kłosem coś 1,5 m).W tym miejscu na zdjęciu gleba wielce gliniasta i jeszcze walą w nią dwa zraszacze ,jest zauważalnie niższa i brzydsza

Ku pamięci ta sosenka to Marie B...., dobrze zapamiętałam?

Obydwa ogrody macie piękne ,bez dwóch zdań

Molinia za sucho też nie lubi. Mam jedną kępę w narożniku cisów i kiepsko molinia rośnie. Na wiosnę zmienia miejscówkę na bardziej dla niej dogodną.

UrsaMaior napisał(a)

Dąb Green Dwarf.

Wiedziałam! Czas na kolejnego dęba w moim ogrodzie!

UrsaMaior napisał(a)

Dziś wpadła April - tyle do omówienia, a czasu tak mało! Dzięki za wizytę! Jak to fajnie się gada z kimś, kto rozumie znaczenie gówna w życiu...;D

A oto parę fotek (w tym róża Hansestadt Rostock dla Agaty) z gościnnych występów u Ani

Znaczenie gówna w życiu jest nie do przecenienia. Banan na mojej twarzy gdy małżonek załatwił 10 taczek tego życiodajnego specyfiku - nie do opisania. BEZCENNE

Izo bardzo dziękuję za zaproszenie. Ogród masz wspaniały, klimatyczny i uporządkowany mimo że ciągle jeszcze się tworzy. Ta sztuka jest dla mnie obca niestety. W amoku nie zrobiłam żadnych zdjęć i stale gubiłam kluczyki od samochodu. To z podziwu, próbowałam chłonąć widoki.

Kiepski mam internet i zdublowałam
Dlatego tutaj pozwolę sobie podziękować Ani Kwartet za gościnę. Kto nie widział jej ogrodu niech żałuje. Kolory, gęstwina, kompozycje i ten widok na staw. Bajka. Dla posiadacza ogrodu leśnego, to zupełnie inny, pełen barw świat.
Aniu, dziękuję za zaproszenie.
Już się mnie nie pozbędziesz

Tamte wpisy były archiwalne czyli dotyczyły wczorajszego dnia.
A dzisiaj... Izo, Aniu to był super dzień, jeszcze mam wypieki na twarzy. Najpierw maraton po szkółce w Skubiance, zacne zakupy, a potem wizyta w moim skromnym lasku.Żal tylko że tak was czas gonił, bo pogoda aż zapraszała żeby dłużej posiedzieć.
Szlaki przetarte więc do rychłego zobaczenia

Ja właśnie dochodzę do siebie po wycieczce i sadzeniu naszych skarbów Fotki będą, ale za moment. Wymiziaj piesy!

Na superszybko wieczorna fotka Rosi w nowym miejscu

Rosi dostał zaszczytne miejsce na środku? Nie przy ognisku, jak planowałaś wcześniej?