Ewuniu, dziękuję za pamięć.
Idę 15 października do szpitala. Mam nadzieję, ze obędzie się bez żadnych komplikacji. A 14 mamy rocznicę ślubu.
Ale to środek tygodnia, więc chyba w tą niedzielę czas spędzimy bardziej świątecznie, choć przy 26 rocznicy - wymyślania zbytniego nie będzie

Wątek troszkę zwolnił. Nie można przecież cały czas rewolucjonizować ogrodu. I praca mną zawładnęła, więc tutaj mnie troszkę mniej
Kończę to, co zaplanowałam na jesień. Mam jakieś tyły, bo cebulowych jeszcze nie zaczęłam sadzić. Wczoraj skończyłam przesadzanie bukszpanów, a dziś jest taki mroźny wiatr, że mimo słoneczka ręce kostnieją i na razie tylko wyszłam zrobić kilka fotek tego, co zrobiłam w ostatnich dniach

W ogródku część rabat jest w liniach prostych. Z przodu domu tak nie było. Całe lato przymierzałam się do prostowania rabat, ale było zbyt sucho i nie chciałam ruszać roślinek. Jeszcze w sobotę rozmawiałam ze Zbyszkiem na ten temat, że prostować będę na wiosnę, bo teraz i tak krawężników nie mamy kupionych. Może przez zimę coś się ruszy z zakupami Uspokojona tym, że nic nie będziemy robić teraz, godzinę później poszłam po szpadel i grabie i przekopałam trwaki
Ot, kobieca zmienność

W poniedziałek zaczęłam prostować obwódkę bukszpanową. Miałam z tego korzyść, bo bukszpany się rozrosły, mają śliczny system korzeniowy i przy ponownym nasadzeniu podsypałam im kompostu i posadziłam trochę rzadziej. Dzięki temu starczyło na jeszcze jedno miejsce
W lipcu rabatka, nad którą pracowałam wyglądała tak:

Teraz bukszpany wyprostowane, a żółta linia pokazuje, jak planuję poprowadzić obrzeże z krawężników


Wiosną przytnę i wyrównam buksiki

Rabatka przy bramie dostała obwódkę z bukszpanów. A Hortensja Polar Bear w nogi dostałą żurawki Peach Flambe. Jak się rozrosną, będzie ładny dywan



Po drugiej stronie bramy jest klon Odessanum, on dostanie taką samą obwódkę na wiosnę. Muszę dokupić bukszpanów Białe linie - to wytyczona obwódka rabat.

Żółte róże i lawenda - piękne
będzie ładnie z prostymi liniami
tylko nie przelej żurawki Peach Flambe, bo zgnije

Małgoś, będę pamiętać. U mnie na piaskach jest mniejsze zagrożenie przelania
A na tej rabacie z lawendą wywaliłam żółtą Berolinę. Kwitła krótko, raz i kwiaty brzydko przekwitały. 3 krzaczki znalazły nowego właściciela, wiosną chętnie wydam czwarty krzaczek. Posadziłam tam perovską i werbenę, a wiosną przyjdą białe róże: Artemis i Kronprinsesse Mary - pachnące, długo kwitnące i odporne (mam taką nadzieję).
Obok w donicy jest żółty Graham Thomas z perovską, lawendą, latrią. I tak zostanie



Ciekawa jestem, jak przezimuje u mnie

Och och I znów Graham! Jaki on piękny jest!
Rabata przy płocie, która prostowalas, to moja ulubiona u Ciebie. Ale już to pisałam kiedyś Pozdrawiam Iwonko jesiennie!

Przy Thomasie na rabacie wysiała się rudbekia. Pasuje tam kolorem, więc zostaje.

kosolka napisał(a)

Och och I znów Graham! Jaki on piękny jest!
Rabata przy płocie, która prostowałaś, to moja ulubiona u Ciebie. Ale już to pisałam kiedyś Pozdrawiam Iwonko jesiennie!

Moje różowe róże teraz nie kwitną, tzn. Bonica troszkę odpoczywa, a Otello i Abraham więcej kwiatków nie miały na razie. Niech się korzenią dobrze
Olu, tą rabatkę z lawendą słabo fociłam. Liczyłam na lepszy efekt. Ciągle coś jest nie tak. Najpierw róże kaprysiły, liczyłam na trawy, że zasłonią bardziej od ulicy widoki, tym czasem ładnie wszystko wygląda w realu, zachwycam się werbeną, a na fotkach ją słabo widać. Brakuje dobrego tła do tego nasadzenia. Trudno. Na razie muszę czekać. Ogrodzenie ażurowe, trawy ażurowe, a w tle domy sąsiadów.

Od ulicy lepsze widoki niż od strony ogrodu

Żurawki Palace Purple rosną tu w idealnym miejscu. na granicy cienia i słońca.

Iwk4 napisał(a)

Olu, tą rabatkę z lawendą słabo fociłam. Liczyłam na lepszy efekt. Ciągle coś jest nie tak. Najpierw róże kaprysiły, liczyłam na trawy, że zasłonią bardziej od ulicy widoki, tym czasem ładnie wszystko wygląda w realu, zachwycam się werbeną, a na fotkach ją słabo widać. Brakuje dobrego tła do tego nasadzenia.

Widzisz. A mi mimo "słabych fotek" (wg Ciebie) i tak najbardziej się podoba

Może dlatego, że obwódka bukszpanowa zaprowadza porządek nawet wtedy, gdy na rabacie jest misz-masz. Mi też ta rabata się podoba, choć zmieniam na niej co nieco dążąc do doskonałości Brakuje mi tak kwiatów, jak lawenda nie kwitnie. Teraz jest werbena, a perovska tam posadzona musi urosnąć, by dać dobry efekt. Dwie białe róże uwieńczą w końcu dzieło
Mogły by być też różowe, ale biel lepiej połączy się z Thomasem
Róż jest z lewej strony, za bordowymi żurawkami