Dziś było mało grzybów. Tylko dwa sita i sporo na kolację - właściwie część wysmażonych zamroziłam na później
Tydzień temu M poszedł na godzinkę, zabrakło miejsca we wiaderkach, dostał wiadro 10 litrowe od pewnego grzybiarza, aby miał w co nazbierać. W efekcie dorabiał sita, 5 dużych sit i sporo do smażenia
A na skupie był rekord: 240 kg prawdziwków skupionych przez weekend
Muszę się pochwalić: Zakwitł wreszcie Grosse Fontanne
Dziś jego pierwszy dzień
I jeszcze Graham Thomas ma takie ciepłe kolory o zachodzie słońca - nie mogłam się powstrzymać
Iwonka, Graham cudny, słoneczny! Ty mnie nim zaraziłas, i Mała Mi. Czekam na moje dwa egzemplarze!
Robisz coraz piękniejsze zdjęcia. Zresztą i widoki coraz to ładniejsze u Ciebie! Zazdroszczę grzybkow, mieliśmy dziś jechać do lasu, ale nie wyszło.. Znam się dosyć dobrze na grzybach, ale rydza nigdy nie upolowalam. Musiałabym iść z kimś, kto je rozpozna i pokaże jak on wygląda w swoim środowisku
Pozdrawiam!
Oj tak, wczorajszy dzień był piękny!
Jak będę dzieliła żurawki to planowałam postawić doniczki w garażu, raczej pamiętam o podlewaniu, ale jak zapomnę. No cóż się okaże