To mnie zaskoczyłaś tymi wymaganiami azalii.
Mieszkam w strefie 6b....moja mama jeszcze z 10 lat temu sadziła pierwsze azalie...w ziemi jaka była, nic nie zmieniała....ziemia raczej podła, ale kwaśna....nigdy nie podlewane żadnymi nawozami....tylko w okresie dużych upałów psiknięte wodą - z braku czasu.....
Rosną, kwitną jak szalone, nigdy nie przykrywane przetrwały nawet -30 parę.

Rozważam też zupełnie inne koncepcje....na razie się nie mogę zdecydować...
Co do kształtu....to ten dziubek, który narysowałaś - nie zrobi z drugą rabatą wąskiego gardła?

Iwk4 napisał(a)

Czytałam też, że lubi towarzystwo magnolii

Iwonka u mnie jedna azalia, którą kupiłam w ubiegłym roku w takiej ekskluzywnej szkółce (mam tutaj taką jedną w pobliżu dla bogaczy). Kupiłam ją ze względu na piękny kolor, właśnie takie mieli posadzone u siebie w ogrodzie pokazowym. Oj dałam za nią dużo pieniążków ponad 40,00 złotych, gdzie w innych szkółkach były po 15,00 zł. Jestem ciekawa jak będzie rosła u mnie

Nigdy się nie zastanawiałam nad strefą klimatyczną, nawet nie wiedziałam jaka jest u mnie. Wygoglowałam i teraz wiem, że u mnie strefa 2, to chyba całkiem dobrze

Iwonka, a wracając do tych azalii to u znajomych widziałam w trawniku zrobiony okrągły kląb, duży krzak magnolii podsadzony azaliami, jakie to było piękne. Stałam i nie mogłam się napatrzeć, ciągle wracałam w to miejsce i podziwiałam.

Wczoraj rozpoczęłam sezon ogrodowy. Jeżeli ucieszy Cię widok wiosennych roślin w centrum ogrodniczym to wejdź do mnie na wątek w odwiedziny. Musiałam zdjęcia zrobić, tak pięknie było, a ten stawik z rybami super. Nie mogłam synka oderwać z tego miejsca

Sylwia, Bogdzia już mi je kiedyś odradzała ze względu na przemarzanie. Rododendronowy ogród- to największe poletko doświadczalne dla rododendronów i azalii. Bogdzia jest specjalistką w tej materii. Byłaś w jej ogrodzie?
Okazy wieloletnie na pewno dają radę. Młode sztuki nie muszą.
Co do linii rabat, narysuję po pracy.

Ewa, te kulki jakoś mi tak po głowie w tym miejscu chodzą. Tylko to rozrysować.
Irgę bym przesadziła, a tu dać jakieś dwie sztuki na nodze na różnych wysokościach. Do tego stipa i szałwia, albo szałwia z seselrią jesienną. Dziewczyny ją chwalą, ja jeszcze nie mam. Może przy oknie dać miskanta jako tło?

Jak zapodałam te inspiracje do tego miejsca, to jakby nazwać głośno swoje chciejstwa

Sylvana napisał(a)

To mnie zaskoczyłaś tymi wymaganiami azalii.
Mieszkam w strefie 6a....moja mama jeszcze z 10 lat temu sadziła pierwsze azalie...w ziemi jaka była, nic nie zmieniała....ziemia raczej podła, ale kwaśna....nigdy nie podlewane żadnymi nawozami....tylko w okresie dużych upałów psiknięte wodą - z braku czasu.....
Rosną, kwitną jak szalone, nigdy nie przykrywane przetrwały nawet -30 parę.

Rozważam też zupełnie inne koncepcje....na razie się nie mogę zdecydować...
Co do kształtu....to ten dziubek, który narysowałaś - nie zrobi z drugą rabatą wąskiego gardła?

Sylwia strefa 6a? Przeczytałam, że jest 5 stref sprawdzając jaka jest u mnie. Złe informacje znalazłam?

cześć
widzę, że o strefach mówicie - u mnie jak sprawdziłam to 7a
Mirellka u Ciebie to chyba 6b

Wróciłam do inspiracji. 1 i 5 są dokładnie z Makowa na kociewiu z ogrou Makkasi. A Kasia ciągle uważa, że nie ma ładnego ogrodu. Ot ironia. I to niedaleko mnie jest. Ta sama strefa.

Ok. Szykuję się do pracy. Mirelko, do ciebie wpadnę po.

Dominika11 napisał(a)

cześć
widzę, że o strefach mówicie - u mnie jak sprawdziłam to 7a
Mirellka u Ciebie to chyba 6b

Może głupie pytanie. Czy 7 to gorzej niż 6?
Bo na tym się nie znam do końca.

7 jest najcieplejsza

Iwonka zobacz na mapkę

A Poznań to 6b czy 7a. Na zielonym jeden Poznań na żółto dziwnie

Poznań to taka ciepła wyspa 7a.

Iwonko, nie jestem przekonana czy nie lepiej sobie poradzisz bezemnie, bo ja jestem jeszcze noga ze znajomości roślin....jest tu tyle mądrzejszych osób ode mnie, że nie powinnam się odzywać.