Macham i dobrze, że doczytałam, żeby nie ścinać stipki
I co ? U ciebie chyba nie napadalo ?
Ani grama śniegu. Nawet przymrozków w nocy nie było. Wyjątek czy wiosna?
To już trudno... pociachałam... W tej chwili pozostaje mi tylko liczyć na to, że choć kilka z nich odbije. Jeśli nie, będą nowe Poczekasz
To rekompensata za ostatnią sobotę.
No patrz u mnie padało całą noc, ale teraz po śniegu ani śladu....i dobrze
U mnie się topi Wkleiłam u siebie kombinację z białymi bylinami
To cię pocieszę, bo ja wczoraj też stipy ścięłam, do zielonego, powinny dac sobie radę.