W wolnych chwilach, a nie ma ich za dużo, staram się ogarnąć ogródek. Przycięłam hortensje, clematisy, wszystkie róże sprzątam kolejne rabaty, a w sobotę planuję zasilić wszystkie rośliny i opryskać miedzianem, te, które są narażone na choroby grzybowe. Dostałam już przesyłkę z zamówionymi pnączami i trzmieliną, a w B. kupiłam różę Chopin nie mogłam się opanować. Różyczka dopadła mnie zupełnie ale i tak dzielnie się trzymam, bo ograniczyłam się do zakupu tylko jednej sztuki