No to się utyrałam, że mi ręce opadają.
Przekopuję rabatę głęboko w tej mojej glinie, mieszam z piaskiem i ziemią z worka. Całkiem duży ten areał do przekopania. Chyba kilka dni mi zejdzie na tym kopaniu. Może akurat przesyłka dojdzie z roślinami.
Wieczorem zdjęcia wstawię jakieś.
Gosiu melduję się też u Ciebie. No śliczna ta rabatka z zawijaskiem. Też poszedłem w kierunku roślin ładnych z liści. Mniej roboty. Staram się raczej aby cebule sadzić za roślinami innymi aby potem nie było widać liści zasychających ( a trwa to do końca czerwca). Przekop trawnik widłami płytko (ten fragment co idzie na rabatę). Odwróć darń i pozostaw niech przeschnie ziemia. Wtedy łatwiej jest wykruszyć. Jak to zrobisz, to widłami przekop głęboko, spulchnij, wybierz chwasty, zagrabić i rabata gotowa do sadzenia. Trzymaj się Gosiu. Oj jak lubię takie robotne dziewczyny.
edit - variegatus zdechł. Więcej tej rasy nie kupuję.
Witaj u mnie
Kupiłam dziś szerokozębne widły, "przewietrzyłam" kompost, ale jak tym przekopywać, to się ciągle zastanawiam....
U mnie nie tak prosto z tym odzyskiwaniem gruntu pod rabatę.
Darń zdjęłam i schnie na boku, a od dziś przekopuję szpadlem, ale mam na wierzchu byle jaką ziemię a pod spodem zbitą glinę. Przekopuję to głęboko by przemieszać, rozluźnić, dorzucam trochę pisaku i ziemi z worka.
Może wykorzystam jutro widły (jak wstanę z łóżka po tej dzisiejszej robocie ha ha ha).
No i miskant variegatus miał mi tam rozjaśnić zakątek, oprócz hortensji. A teraz klops, chyba go nie kupię, bo nie tylko u Ciebie niebardzo rośnie.
I się zaczęło przekopywanie gliny głęboko jak się dało. Mój pomocnik miał swój szpadel i trzeba czy nie trzeba piasek do dziury ładował
W trakcie, bo teraz jestem już chyba w połowie przekopywania.