Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ewulkowy ogród pod lasem początki...

Ewulkowy ogród pod lasem początki...

pasjonatkaam... 17:16, 26 lut 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Renia u mnie bylica nie wyszła,trawy też mi nie szkodzą Czyli co? 6 lat leczenia u Ciebie i nadal kłopot?
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
pasjonatkaam... 17:26, 26 lut 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Kurcze tak mnie inspirują projekty Carolyn Mullet,że zastanawiam się czy nie pójść tą drogą,podobaja mi się Jej projekty z prostymi liniami ,czy u mnie się to może udać?
eee człowiek głupieje od tych inspiracji
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Katkak 19:49, 26 lut 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Agatek napisał(a)
Ooo kochana po jajka zawsze, widzę, że spokojnie byśmy się dogadały, konie mam blisko dopiero uczę się jeździć to byś mi pomogła, prace manualne też lubię nooo i ogród

No proszę , koleżanki uczą się jeździć konno . To ja się pochwalę, że umiem . Cudna sprawa .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
kosolka 20:00, 26 lut 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Ja się boję koni. Mój M. jeździł (nawet pracował jako "zaklinacz koni" takich które żyły w Holandii od urodzenia kilka lat "dziko"), tata koniarz, teść koniarz.. Ja zawsze mialam i mam do koni respekt i ewentualnie pogłaskam po pysku - jak zamknięty. Tylko ich wyroby lubię

____________________
Ola Kosolkowa pasja
Katkak 20:07, 26 lut 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ja też czuję respekt przed tymi zwierzętami i prawdę mówiąc trochę się ich boję. Uwielbiam je, ale mam świadomość, że mogą też wyrządzić krzywdę. A wiem o czym mówię bo takich przygód miałam sporo . W ostatecznym rozrachunku nic się nie stało, ale wiele nie brakowało. Dawniej jeździłam regularnie przez kilka lat. Potem przestałam. Ale kiedy po latach spróbowałam okazało się, że z jazdą konną jest jak z jazdą na rowerze - nie zapomina się tego .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
pasjonatkaam... 20:17, 26 lut 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Powiem Wam,że jazda konna jest wspaniała,owszem też sie trochę boję.Jeździłysmy trochę z córką i Ona wspaniale się czuje w siodle ale po ostatnim razie mocno się wystraszyłam.Stałam jako obserwator,a młoda jeździła na największym koniu ,który generalnie jest spokojnym koniem,nie mogła go rozruszać bo to już staruszek i instruktorka dała młodej bacik a koń się spłoszył jak tylko go zobaczył,dwóch instruktorów zatrzymywało konia.Dziwiłam się jak ta moja mała utrzymała się w siodle ,a serce prawie mi staneło.
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Ala106 20:29, 26 lut 2015


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 685
No nieźle, ja to bym tam chyba trupem padła.
Ja się boję, dla mnie za wysoko.
Tata koniarz, dziadek koniarz, wujek to nawet hodowca , ale taki przez małe h .
A ja jednak .
____________________
Renata :-) Ogród na górce w zakolu wiślanym, Moje domowe - storczyki (phalaenopsis)
Agatek 21:49, 26 lut 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
No proszę jaka pasja nas dodatkowo łączy
Kasia suuuper, że umiesz jeździć
Ola zazdroszczę warunków, szkoda, że nie korzystasz skoro masz tylu koniarzy
Ja od zawsze kocham konie, zawsze do nich mnie ciągnęło, wszędzie je głaskałam, czesałam i robiłam zdjęcia nawet rysowałam
jak byłam mała to troszkę uczyłam się jeździć, chociaż nie można tego nazwać chyba nauką gdzie na wakacjach gospodarz miał konia to tak na oklep jeździłam
"Kilka kroków" od działki mam teraz 2 gospodarzy z własnymi konikami, jedni nawet organizują wakacje w siodle dla młodzieży, ciężko było nie skorzystać
na samym początku też miałam przygodę bo konik poniósł mnie w las ale jakimś cudem dałam radę i pani stwierdziła, że niby mam dryg i następnym razem dała mi większego konia i powiem, że o niebo lepiej na nim mi się jeździło dużo wygodniej
ale nie powiem, też się troszkę boję żeby nie spaść i czegoś sobie nie uszkodzić
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
pasjonatkaam... 22:16, 26 lut 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
dziewczyny konie końmi ale najpiękniejsza i najbezpieczniejsza pasja to ogrody, nasza cudowna zieleń,nasionka,sadzoneczki,pierwsze pączki na drzewach,skoro każda napisała,ze się koni boi pozostańmy przy doniczkach
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Agatek 22:24, 26 lut 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
To odważnych świat należy ja mam zamiar dalej uczyć się jeździć
Ale zastanawiam się czy mój ogrodniczy będzie czynny w niedzielę bo niby napisali, że ruszają od 1 marca
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies