Fakt, wygląda jak mozga, nie jak trzcinnik - jak pisałam.

To ona mi działke pożre)

Witam się.
Wędrowniczek z Ciebie.Znam to i cieszę się z aktualnej stabilizacjiCzego życzę również Tobie
Plany robisz, będę kibicowała bo za dużo nie podpowiem.
Pozdrawiam.

Mysza napisał(a)

Witam się.
Wędrowniczek z Ciebie.Znam to i cieszę się z aktualnej stabilizacjiCzego życzę również Tobie
Plany robisz, będę kibicowała bo za dużo nie podpowiem.
Pozdrawiam.

Witaj Mysza kibicowanie wystarczy dziękuję! Zazdraszczam stabilizacji

Po ciężkim tygodniu jutro wybieram się sprzątać działkę.Pogodę zapowiadają piękną

padam! byłam na działce, cały teren wyrównałam bo ziemię miałam w ostrej skibie pozostawioną na zimę,wygrabiłam kolki,szyszki,przyciełam róże,hortensje,trawy,posadziłam zdobycznego derenia..wykopałam dwa bukszpany i przywiozłam na balkon bo muszę je reanimować,jeden padł..

Dostałam potwierdzenie,że w przyszłym tygodniu będę miała już moje trawki.
Następna sobota- zakup brzóz i obsadzenie ich z trawami

Dużo już zrobiłaś, pewnie padnięta jesteś ogrodnictwo to dobry sport jakie trawki sobie kupiłaś?

Ale fajowe plany

Hej Ewuś! Tez dziś porobiłam trochę. Takie zmęczenie lubię. Nie męczy mnie Zwłaszcza jak się spojrzy przez okno i widać czyściutką rabatę

Ja też dziś porządkowałam ogródek. Zebrałam dwa wory samego igliwia z sosen. Teraz rabatka jest śliczna i czyściutka, przejrzała normalnie . Przy okazji zobaczyłam, że i zawilce budzą się do życia . Kosy buszują już po ogródku na całego. Kilka razy nawet się przestraszyłam, bo myślałam, że to może jakiś szczur przebiegł, a to te wariaty biegają w tę i z powrotem . Słodkie są i nie sposób ich nie kochać .