Tak, to miejsce im bardzo pasuje. Blisko rododendron a mimo to kwitną jak szalone. I jeden i drugi a podobno wymagania całkiem inne.
Cudne te ranniki, żółte słoneczka.
bold text
Takiego nie mam
Powojnikom nic nie będzie. Gorzej z różami. A moje właśnie mają olbrzymią ilość jaj mszyc i najchętniej wycięłabym wszystko ale boję się, że pobudzę je do wzrostu jeszcze bardziej.
Czekam póki co.
Oj cieszą a pogoda koszmarna. W nocy wiało, że spać nie można było.
Wczoraj miałam dzień kasowania zdjęć na telefonie. 1000 zostawiłam 1000 usunęłam.
Przerzuciłam na komputer, podzieliłam na różne sekcje typu: "psy i inne portrety" , "rośliny kwitnące od nasion", "warzywa od nasion"....
Takich filmików mam kilkanaście. Bardzo amatorszczyzna ale dla Ciebie i innych chętnych skleję w jeden i udostępnię. Sam widok kwitnących roślin działa kojąco
Buziaki
Cześć Renia. Runianka to fajna okrywowa roślina, cały czas zielona, już ma białe pączki.Krokusy też u mnie kwitną.Wyszły liście tulipanów, śniadków, hiacyntów. Zresztą wszędzie są pąki. Czekać jak forsycja zacznie kwitnąć.
Cześć Gosiu
Moja forsycja miała pojedyncze kwiatki w grudniu. Teraz póki co uśpiona
Mnie najbardziej o wiośnie przypominają siewki papryki i heliotropu na parapecie. Codziennie wymagają podlewania.
Pozdrawiam