Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Podwórkowa rehabilitacja

Mgduska 08:17, 11 wrz 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
ryska napisał(a)
ryska ku pamięci
Wykopałam dziś 100 sztuk cebulek mieczyka abisyńskiego.
Ani jeden nie zakwitł, zastanawiam się czy bawić się z nimi w przyszłym roku, bo te cebulki są malutkie. Nic nie urosły w tym sezonie.
Na ich miejsce (zielona, duża skrzynia koło huśtawki) wsadziłam mega kępę powojnika bylinowego Alba. Dosadziłam tam też wyjątkową lilię od wyjątkowej Osoby oraz szachownicę perską.
Szachownice suszyłam w szklarni, nie miały podczas spoczynku dostępu do wody, za to ciepełko i słońce.
Zobaczymy, czy zakwitną.



U mnie zakwitł jeden z dziesięciu
Ale nie chciałabym z nich rezygnować, bo zakwitł to znaczy, że tak naprawdę wciąż kwitnie, rozwija po jednym kwiatku od bardzo dawna, od dobrych paru tygodni! i jest przepiękny, delikatny i wciąż skądś bierze te nowe kwiatki. Trzeba poczytać, czemu toto nie chce kwitnąć masowo, ale pozbywać się to nie
____________________
Sałatka pokrzywowa
malgorzata_s... 20:58, 11 wrz 2020


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33737
Renia ja jestem fanką Twoich fotek
Hakonka i mnie pożera rabaty
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
ryska 19:07, 13 wrz 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11552
Mgduska napisał(a)


U mnie zakwitł jeden z dziesięciu
Ale nie chciałabym z nich rezygnować, bo zakwitł to znaczy, że tak naprawdę wciąż kwitnie, rozwija po jednym kwiatku od bardzo dawna, od dobrych paru tygodni! i jest przepiękny, delikatny i wciąż skądś bierze te nowe kwiatki. Trzeba poczytać, czemu toto nie chce kwitnąć masowo, ale pozbywać się to nie

Warto poczekać na te kwiatki z tego co piszesz. Ja kupiłam bardzo małe cebulki, tyle, że wykopałam równie małe. Liczyłam się z tym, że nie zakwitną.
Na stronie zojalitwin jest napisane, że cebulka musi mieć w obwodzie przynajmniej 8 cm.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 19:13, 13 wrz 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11552
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Renia ja jestem fanką Twoich fotek
Hakonka i mnie pożera rabaty

Gosiu u Ciebie to jest bosko
Dla fanki fotek krzyżak ogrodowy i jego ofiara.
Dziś już pajęczyna pusta.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
galgAsia 07:49, 14 wrz 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Krzyżaków teraz sporo, niektóre faktycznie wielkie są. I polują...
Ja też odbieram ten sezon jako trudny i średnio udany. Pomidory nadal owocują, ale zaczęły późno i mniej obficie. Ogórki cieniutko, już ich nie ma... Reszta warzyw zawinęła się już dawno...

A teraz jesień
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
KasiaBawaria 08:39, 14 wrz 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Cudna fotka pajaka. U mnie sezon warzywniczy tez beznadziejny. Pomidory obrodzily super, ale pod koniec zlapala je zaraza. Pory beznadziejne.Jedynie brukselka i marchewki sa super.
____________________
Zapraszam na kawe
ajka 14:01, 14 wrz 2020


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3785
Cześć Reniu. Widziałam, że masz u siebie posadzone tawułki Astilbe, chcę u siebie posadzić kilka sztuk, czy umiesz mi powiedzieć co ile je sadzić? Szybko się rozrastają?
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Nallar 23:03, 14 wrz 2020


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Witam w klubie. Też mam chwilami dość ogródka i wszystkiego co zielone. Plagi, zarazy, szkodniki i pieron wie co jeszcze skutecznie zniechęcają. Chodzisz, dbasz, pielęgnujesz i co? (Nie napiszę)
Buziole zostawiam.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Mgduska 08:27, 15 wrz 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Nallar napisał(a)
Witam w klubie. Też mam chwilami dość ogródka i wszystkiego co zielone. Plagi, zarazy, szkodniki i pieron wie co jeszcze skutecznie zniechęcają. Chodzisz, dbasz, pielęgnujesz i co? (Nie napiszę)
Buziole zostawiam.


Ja się regularnie obrażam na mój ogród, ale tylko na odległość, jak tam przyjeżdżam, to mi przechodzi Jednak lepiej mieć, niż nie mieć ogrodu
____________________
Sałatka pokrzywowa
mikina34 12:03, 15 wrz 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
A ja jestem taka mądra i wspaniała, że sadząc zeszłej jesieni cebulki irysów i krokusów na opakowaniu mieczyków wyczytałam, że sadzi sie je wiosną... Co ślepemu po oczach nie wiem na co patrzyłam, bo jak byk stało, że sadzi sie jesienią... i w ten o to sposób ususzyłam i zmarnowałam 3 opakowania mieczyka różowiastego i białego i nie mam nic

Ale, ale przyleciałam sie pochwalić, że chyba wyczaiłam te nasionka gaury, potwierdź tylko Reniu czy one są takie cienkie, długie, takie ok 1cm no może trochę mniej??
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies