Śliczna fairy. Ja już zaczęłam sadzić cebulowe, chociaż niewiele ich będę miała. Posadziłam na razie iryski i kilkanaście czosnków. Co będzie to będzie, ale inaczej się z moim ogródkiem na odległość nie wyrobię.
Cześć Iwonko, powiem Ci, że życie mnie przerasta i zostanę przy tym co mam. Dziękuję, za rok się uśmiechnę do Ciebie o nadwyżki. (literówka była)
Nie mam siły myśleć teraz co gdzie sadzić.
Mieczyk mnie zaskoczył tą obwódką białą. Jest ładniejszy niż na zdjęciu z lampą.
Śliczna i jakie ma zdrowe, błyszczące liście- same takie urodziwe a niekłopotliwe powinnam mieć.
Nie martwię się o wiosnę u Ciebie, bo jestem pewna, że znajdziesz takie obiekty do fotografowania, że będziemy zachwyceni. Nawet jeśli to będą mniszki i stokrotki polne. W towarzystwie irysków i czosnków tym bardziej.
U mnie to też są małe ilości, najwięcej mam białych szafirków, bo 52 cebulki Ale ja się cieszę z każdego pojedynczego kwiatucha
Bez zdjęcia na ogrodowisku, bez nowej roślinki i bez cebulowych nie da się przeżyć, to z jednej strony pasja i miłość do roślin, a z drugiej chęć dzielenia się wspólną pasją i od tego mamy ogrodowisko
Bogdziu królowo kwiatowa, po co Ci mieczyki Raj masz i bez nich wiosną, latem jesienią. Nadal nie wiem kiedy najpiękniej ale teraz czekam na liście spadające na kącik z mojego awatarka Również pozdrawiam
Witam serdecznie w ten piękny słoneczny i co najważniejsze leniwy dzień
Wiele kwiatów jeszcze kwitnie, datury niesamowicie wyglądają i roztaczają wokół swą woń. W szklarni mam jeszcze trochę pomidorków i kwitnącego ogórka. Swoją drogą to właśnie ogórek szklarniowy z ostrą papryczką w occie i w odrobinie oleju robi u mnie furorę.
Troszkę zdjęć.
Na lewo od Violetty (mieczyka)