No lista pokażna ...ja też zaszalałam z odmianami pomidorów,ale z Twoich mam tylko bawole serce sałatę szklarniową głowiastą maslową tez kupilam i dziś wysialam ...nie bedzie jej zacieplo w domu?
Aniu moja kiełkownica to dwa litrowe słoiki, gumka recepturka i gazik.
Słoik nr 1 jest bazą na nasiona, słoik nr 2 służy do gromadzenia wody. Pierwszy słoik do góry nogami jest na tym drugim, gazik uniemożliwia wypadanie nasion. Trzeba tak parę razy dziennie płukać nasiona.
Jarmuż siałam(2015) do gruntu bezpośrednio. Następnego roku ten sam nawet przesadzałam w inne miejsce i rośnie do tej pory. Niby jednoroczny a jednak nie. Byłam dziś go obejrzeć i jest żywy nadal. Ma ładne żółte kwiatki kontrastujące z fioletowymi listkami, bo to Scarlet.
Pysznogłówka cytrynowa jest byliną (pierwszy raz u mnie będzie), kwitnie w pierwszym roku po posianiu. Do jedzenia i zaparzania ją zakupiłam.
Podobno mało wybredna, nie doczytałam nic o mączniaku, zobaczymy.
Rukiew wodna też jest wieloletnia, liście w smaku podobne do rzodkiewki.
Lubi miejsca ocienione i wilgotne. Tej rośliny jestem bardzo ciekawa.
Basiu na moim opakowaniu napisali, że nie wzejdzie w temperaturze 27 stopni.
Temperatura optymalna 12-15 stopni.
Tak kombinuję, że teraz sobie wzejdzie w domu, popikuję ją w domu pojedynczo do doniczek a potem jak się szał pomidorowy zacznie przeniosę do szklarni.
Tam już teraz jak zaświeci słońce jest cieplutko.
Na mojej temperatury nie napisali ..tylko żeby wysiewać od lutego do maja i na jesieni...Nazywa sie Safir..
w szklarni,i to bardzo cieplutko bylam przed chwilą ...ale w nocy jeszcze mróz
wiesz ja też poszłam zobaczyć swój jarmuż i żyje i chyba ma się dobrze...ale mój to był taki maly bo sialam go na pół lata a jesienią przesadzilam...ale u mnie jeszcze dużo śniegui widać tylko go trochę
Dziękuję za odpowiedź Reniu
Domowa kiełkownica pomysłowa.I zgapię jeśli mogę
Jarmuż tutaj nazywają grünkohl.Długi czas zastanawiałam się co to jest ten grünkohl i szłam w zaparte,że u nas nie ma takiego warzywa a tu okazało się,że to jarmuż.Smakuje mi
W nocy teraz mróz ale za 2 tygodnie będzie lepiej
Będę testy przeprowadzać, jak zwykle.
Mój jarmuż też spoczywa pod pierzyną, bo się położył
Fajnie to brzmi.
Specjalnie dla Ciebie poszukałam na moim wątku "kiełkownicy"
Zgapiaj, ja pewnie też gdzieś to podejrzałam. https://www.ogrodowisko.pl/watek/4684-podworkowa-rehabilitacja?page=61
Jarmuż pycha ale ciekawe jak tam nasz czosnek niedźwiedzi? Mój pod śniegiem ale liczę, że będą plony. Posieję też czarnuszkę damasceńską, bo nam posmakowały te nasionka, najlepiej na swojskim chlebie.
Ostatnio zastanawiałam się co to za dwie doniczki zadołowane mam pod srebrnym świerkiem obok warzywnika.Zaglądam w zapiski a to czosnek posiany z nasion.
No ciekawe jak nam powschodzi z cebulek.Jak się uda to jeszcze dokupię cebulek by jak największa łączka czosnkowa była na pesto
Reniu co chwilę kusisz mnie swoimi nasionami.Piekę też chleb i o czarnuszce słyszałam,że fajnie posypać właśnie chlebek.Pierwszy raz będziesz ją siać? Ona wieloletnia będzie?
Zdjęcia z kiełkowicy obejrzałam.Ściągnę pomysł.U Ciebie to swoiste eco-papu
Pamiętam Twoje "dupki" pietruszek na natkę
Hodowla resztkowa jest i w tym roku.
Aniu oszalałam chyba: mam kiszone ogórki, kiszoną kapustę, kiszony barszcz, zakwas do chleba(piekę chleb), kiszone buraki, kiełki, ocet jabłkowy swojski, sama z krowiego mleka robię twarożek jak nam się przeje zsiadłe albo jogurty.
A i przestałam pić kawę prawdziwą ( nie do uwierzenia jeszcze niedawno)na rzecz kawki inki
Czarnuszka jest jednoroczna, pierwszy raz będę siała po tym jak zobaczyłam jakie to wdzięczne kwiatuszki są. Do tej pory kupowałam gotowe nasionka i posypywałam chleb przed upieczeniem albo do sałatek. Ma ostry smak i cudowny zapach.