U Ciebie więcej śniegu, u nas trochę zabieliło, ale od rana temperatura plusowa i wszystko zaraz zniknie.

ryska napisał(a)

U nas jest fajna pierzynka, góry zasypane, reszta Polski nie wiem

U mnie też bialo..
Wszystkiego dobrego w 2019 roku!
pozdrawiam Reniu

Anda napisał(a)

Ile śniegu... Całą Polskę zasypało?

Niestety nie całą. U mnie zero śniegu i temperatury na plusie.

Aniu z Dębowegodziękuję bardzo.
Anula-Zana, Basia-BasiaLT u nas cały czas dosypuje. Temperatura waha się od 1 na plusie do 10 na minusie.

Pozdrawiam serdecznie
Fotka z 2013 z okolic Jaskini Niedźwiedziej

ryska ku pamięci
Zamówiłam nasiona warzyw i kwiatów.
Tak to sobie wyobrażam w tym roku.
Szklarnia:sprawdzone odmiany pomidorów plus bakłażany w donicach do góry nogami.
Skrzynie: bób, fasola tyczna, burak ćwikłowy, burak liściowy, jarmuż, marchew, seler naciowy, skorzonera.
Skorzonera ponownie, ponieważ bardzo nam smakowała, pozostawiła niedosyt wręcz.
Pomidory koktajlowe w tym roku to Malinowy Kapturek(rosnąć będą w każdym wolnym miejscu). Gruntowy zaś Malinowy Retro.

Małe skrzynki to dynia i cukinia.

Nowe nasiona kwiatów:
-groszek pachnący karłowy jako dodatek do trąb anielskich,
-kobea pnąca fioletowa na pergolę, której jeszcze nie ma ,
-maciejka tu i tam,
-stipa tu i tam,
-pelargonia biała, doświadczalnie wysieję, jak się uda to do donic na balkon,
-sasanka, pożądana roślina przeze mnie ale ciągle pada, też doświadczenie.
(brzydkie słowo) heliotrop peruwiański miałam jeszcze zamówić, bo zapodziałam swoje nasiona, zresztą stare już były.

Plany ciekawe Jak tą skorzonerę się je?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Plany ciekawe Jak tą skorzonerę się je?

Nam smakuje ugotowana w skórkach, obrana i polana masłem.

Skorzonera, muszę zapamiętać Lubię takie nowości i lubię warzywa

Cześć Renatko.
A próbowałaś siać sasanki? One bardzo dobrze wschodzą jak się sieje zaraz po zbiorze. Może gdyby były z tobą od małego to puściłyby korzenie tak głęboko, że byłyby nie do ruszenia? Mogę Ci wysłać nasionek zaraz po zawiązaniu. U mnie na tym piachu radzą sobie doskonale. Faktem jest, że się starzeją i wymagają odmłodzenia co kilka lat. Może u ciebie nie padają bo im źle, tylko padają ze starości? Musisz mieć sasanki, one są takie fotogeniczne

Za to skorzonera uległa u mnie naturalizacji. Nie było komu obierać więc została, zakwitła, wysiała się, znowu wzeszła, zakwitła... Wszystkie patenty na bezstresowe jej obieranie przyjmę z wdzięcznością ☺️


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Piękna zima u Ciebie
Podziwiam plany zakupów - dużo i różnorodnie, nietypowo. Smaku skorznonery nie znam, ale na razie nie będę jej siała, bo na warzywne chciejstwa i tak mało miejsca w warzywniku. Muszę wziąć z Ciebie przykład i pomyśleć o liście zakupów na nowy sezon, ale jakoś ostatnio nie mam do tego głowy


Edit: Zabieram się do oglądania Twojej wizytówki