Witam niedzielnie dziewczyny i chłopaki.
Dziś świeci piękne słoneczko, ale nigdzie nie wychodzę, nawet bomba atomowa mnie z domu nie ruszy.
Odpoczywam i tyle....szykuje mi się pracowity tydzień aż do 1 listopada.
Haniu-taaa jasne....tło to będą miały truskawki
Danusiu-aparat ten sam...grzebię coś w ustawieniach i jakoś tak wyszło, nie pytaj jak bo już nie pamiętam
Kulki szamotowe i ptaszek były tam już wcześniej.
Doszły dwa bukszpany.Jednego dostałem z Wrocławia aż, a drugi mój.
Przesadziłem tego co Ci pokazywałem jak byłaś u mnie.
Pokazywałem?
Chyba tak....był chory....opryskałem Previcurem i jakimś na grzyba jeszcze, i wygląda lepiej.
A więc jeden będzie na kulkę, drugi na stożek....i brakuje mi trzeciego na mniejszą kulkę.
Liliowce się pokrzyżowały ale i ja im też pomagałem

Znam osoby które się tym zajmują i wychodzą czasami fajne mieszańce.
Gabrielo-no szkoda że wywaliłaś, trzeba było do mnie wyslać
ogólnie nie lubię siać..pikować itd....
Ale ogrodnik cierpliwy musi być i oszczędny, a tego się uczę dopiero
monteverde-wiem i też tak myślę...zobaczymy co wyjdzie w praniu
Sebek-Ty nie pamiętasz?
niemożliwe
Więc specjalnie dla Ciebie
Jeszcze kwitnie resztkami sił Astrid Graffin von hardenberg
A w domu Pastella...cudna i zdrowa róża
Myszorku-antre...dzięki dziewczyny i ja Wam życzę miłego popołudnia