wiesz Bogda . ja się przyznam że przesadzam ciągle i w ogóle nie przestrzegam terminów . obkopuję tylko szerzej tak aby korzenie były z bryłą i nie otrząsam z ziemi. uwierz że parę lat temu jak kładli kostkę to przesadzałam na 30 st. upale azalie japońskie , coniki i różne iglaki , i nic nie padło . bryła była wykopana duża i podlewałam , ale oszczędnie , bo wiem że przelanie po przesadzeniu czyni szkody

nie po kolei, ale powiem, żeś zdolna - super firanki

Irenko ,- czy ja wiem , czy zdolna . po prostu krawcowa jestem - to i wyuczona jak trzeba . zresztą stara szkoła . kiedyś nawet miałam dużo klientek , ale mnie lenistwo dopadło . teraz trochę żałuję , bo czasy się zmieniły i sztuka szycia w cenie , a klientki chętne wrócić .......tylko teraz kręgosłup już nie ten i inna praca mnie bardzo absorbuje. poza tym ogród pochłania mnie do reszzzzzszty

czuć u nas już wiosnę choć zaspy śniegu koło domu z metr wysokości . pokusiłam się rozgarnąć co nieco śnieg , żeby szybciej zniknął z podwórka.
już marzę o tulipankach ...tylko czy ich zobaczę po takiej długiej zimie , to pewno nornice wszystko spałaszowały.

może choć niezapominajki









albo pierwiosnki

Będę kibicować tulipankom

Ten żółty jest naj, naj. Kupiony czy wysiewany?
Alino, Twoje kute podpory będą dla powojników?

wszystko powschodzi Ala nie martw się

Ja bym tez była chętnie Twoją klientka. Teraz już prawie nikt nie umie uszyc od poczatku do końca. W nowych zakladach jeden zszywa kawałki, drugi ękawy , trzeci wykańcza i każdy umie tylko ta jedną czynnośc.

Bogdzia napisał(a)

Ja bym tez była chętnie Twoją klientka. Teraz już prawie nikt nie umie uszyc od poczatku do końca. W nowych zakladach jeden zszywa kawałki, drugi ękawy , trzeci wykańcza i każdy umie tylko ta jedną czynnośc.

Swięta racja..... teraz prawdziwej krawcowej to ze świecą szukać.

Ewka - pierwiosnki kupiłam kiedyś dawno jakiś mix nasion i mam ich pełno.
podpory będą dla róż - pnącej prowadzonej jako okrywowa ( NEW DAWN) oraz białej okrywowej- ALBA MEIDILAND .