a to z pogodą już proszę nie do mnie pretensje .....ja pogody z górą nie ustalam .trumienki ..stoją na ziemi .któraś dziewczyna pochwaliła się takim zakupem i ja też .....będą rosnąć ogórki a nie truposzki Ani ...zresztą Aniu ty drobniutka jesteś nic by na tobie nie urosło .
Bożenko broń mnie , bo te hihadła mnie w końcu tam pochowają .....
Ulka cieszę się że miskant puszcza . w tym roku zimno to trawy pomalutku się zbierają .
właśnie zebrałam rzodkiewkę i sałatę , no i oczywiście cebulkę do sałatki greckiej . a przy okazji ślimaki zebrałam , bo niestety na warzywniaku nie da się rozsypać trucizny na nie ...nie wiem czy to bezpieczne dla zdrowia .

Alinko, ciesz się, że cosik zbierasz z warzywnika, bo u mnie wszystko przy ziemi siedzi (no może oprócz chwastów). Nic mi nie chce rosnąć w tej zimnicy i deszczu, a ogórki i cukinia prawie "spadły' - pomimo kropienia na choroby grzybowe. Troszkę ruszyły kapustne i pory, powoli rośnie fasolka szparagowa, ale daleko jeszcze do zbiorów. U Ciebie widzę wszystko takie duże - chyba klimat cieplejszy. Pozdrawiam

widzę, że warzywnik w tym roku pięknieje
Azalie pomarańczowe bombowe - ach ............. czemu ja mam tak mało miejsca u siebie

O trumienki się nie bój... utopi mnie we własnym ogrodzie

Agnieszko przykryj ogórki flizelinką . ja u mamy przykryłam i czekamy aż podrosną żeby sadzić , a właściwie to czekamy na ciepełko

a aktualnie cieszą moje oczy rarytaski

storczyk kukułka




hosta paradise island




Bożykwiat Meada - Dodecatheon meadia

Alinko rarytaski cudne,hosta miodzio nie mam takiej ,zapisana na listę

Alinko uprasza się o nowe zdjęcia

Alinko pozdrowionka zostawiam

dziewczyny nowe fotki ciągle czekają na wolny czas . a tego ciągle brak . ale w końcu się poprawię .

pogoda płata figle ale na szczęście u mnie strat w ogrodzie niet . za to w około są i to nawet spore . wczoraj przeszła taka nawałnica że całe ogrodzenie w koło kościoła zniszczyły dwa powalone drzewa .
deszcze niespokojne jak w pancernych a burze takie że aż się ich boję ..

ponieważ zrobiłam sobie prezent w postaci sekatora do żywopłotów czyli wielkiej piły elektrycznej gonię po ogrodzie jak w horrorze z tą piłą i czyham co by tu jeszcze obciąć i uformować . podpowiem że 100 razy wydajniejsza jak mała boscha ...choć to też bosch , tylko trochę większy
przy kaskadzie kulnęłam sobie 3 kulki w 15 minut .mega szybka praca teraz .

To już wiem s czym przyjedziesz hi hi hi