Sok z czarnego bzu sama stosuję.Bo we mgle porannej czasami mię coś zawieje.
A tak na zdrowy rozum: Zmienić jadłospis.Nie margaryny ,tylko masło,miód jeżeli dziecko lubi ,jajka na miękko,i dużo naturalnych soków,takie jednodniowe z marchwi,czy buraków,czy inne nie pasteryzowane,Choroby się biorą z chemii przedawkowanej. w żywności.Słodyczom mówimy stop.
Rano na dzień dobry kakao z pół łyżeczką miodu,nie wyczuje.
Majerankowa herbatka z miodem też dobrze działa,najlepiej wypić duszkiem i do łóżka.
I trzymać nogi ciepło.Sprawdzać stopy,żeby nie były zimne.Przed snem dobrze jest je natrzeć maścią rozgrzewającą,taką samą,co smarujesz plecki i piersi.

no na zebraniu w przedszkolu pani doktor powiedziała, ze to nie zabezpieczy dziecka pzred chorobą..... neistety
są 3 warunki zdrowego malucha:
- sen,
- dieta,
- ruch na świerzym powietrzu

mój to ma i też choruje! cóż zrobic, zarazki.....
ale myślę, ze dzieki temu choruje trochę tylko o 20.oo już spi, je systematycznie, no ipilnuję tego jak nie wiem ale wiesz jak jest - nie unikniesz chorób

racja Haniu!
ja staram się tak robić kakao codziennie, kapcie obowiązkowo ! ale co zrobić jak się odkopuje w nocy....?

w skarpetach niech śpi syropek z cebuli też dobry, a te specyfiki to już na końcu, bo co potem będziecie dawały jak się dziecioki na wszystko uodpornią?

Haniu masz rację.... Kuba pije kakao, sam bierze sobie na łyżeczkę miód i liże zawzięcie. Je ogromne ilości marchewki (nazywam go królikiem ), masło je palcem, na kanapce niekoniecznie Generalnie nie ma złej diety. Nie pije słodzonych soków (nie lubi ich).

Anula ze snem mamy problemy od małego.... ruchu na świeżym powietrzu zawsze mamy dużo... jestem chyba jedyną mamą na osiedlu, która jak jest -5 stopni to wychodzi z dzieckiem na dwór (?!)

Aniu syrop z cebuli robiłam przed wizytą w szpitalu i nie pomagał (a ile było wrzasku żeby to wypił...) w skarpetkach zawsze śpi

no mój w skarpetach od rau byłby odkryty cały ! nie lubi za ciepło w nogi ;//
za to w dzień pilnuję aby w swoich góralskich kapciuchach chodził


a na syropek z cebuli i ja i mój synio mamy odruch ...wymiotny .....

widać delikatny ma organizm albo go coś dopada inszego....
przebadaj go koniecznie dokładnie

to herbatki z tymianku i majeranku niech piją

Mój Szym też kocha 'kierpciuchy' swojei ma takie góralskie bamboszki też!

anula_wn napisał(a)

widać delikatny ma organizm albo go coś dopada inszego....
przebadaj go koniecznie dokładnie

Anulko myśmy pojechali do naszej doktor do szpitala właśnie się przebadać. Tyle badań co zleciła to rany boskie.... Analizy krwi i moczy wyszły dobre, wykluczono boreliozę (Kuba zlapał kleszcza w lipcu w Kubusiowie), czekamy jeszcze na wyniki dwóch badań (nazwy nawet nie umiem wymówić ) Zrobili mu USG brzuszka (bo skarżył się, że go boli), prześwietlenie płuć, które wykazało zmiany śródmiąszowe.... Także przebadany jest cały...
Jeszcze w przyszłym tygodniu jedziemy na prześwietlenie migdałków.... i konsultacje laryngologiczną