współuczuję ! serio, to musi Cię dobijać (mnie by dobiło!)
wiem, ze wycięty mogdałek bardzo pomaga, ale chodziło gł o choroby uszu.... trudno powiedzieć co mu jest , a ja się absolutnie na tym nie znam.... widać łapie te choróbska jak gąbka....

Ło rany, to Kubuś miał full servis

Wszystkie te badania dobre,ale jednego nie chcą widzę robić- wymazu z gardła i posiew .Po takich badaniach ,od razu wiadomo jakich antybiotyków nie powinien brać,wyszczególnią na co jego bakterie reagują ,a na co nie..Lekarzom wszystko jedno,przepisują leki wg klucza,ale zdrowie jest ważne.
Mojemu dziecku jak zrobili takie badanie,to się okazało,że reaguje tylko na 2 leki z listy 10.

dobrze Hania mówi

Moje biorą Broncho-Vaxom po drugiej serii dostały zapalenia płuc. Wszystko zaczęło się jak Zosia poszła do przedszkola. Co się dziwić jak przetrzymam Zosię po chorobie w domu, prowadzę ją zdrową do przedszkola i po przekroczeniu progu słyszę jak inne dzieci kaszlą.

Bo panie przedszkolanki nie lubią wszystkich dzieci w grupie.Najlepiej,żeby było tylko połowa.I czy trzeba,czy nie ,obowiązkowe wietrzenie pokoi. I wiecie jak to jest ,jak w każdej grupie jednocześnie się wietrzy? Przeciągi.
A potem,dzieci kaszlą,i spirala się nakręca.Kiedyś swoim dzieciom mówiłam,jak tylko pani otwiera okno,to wy do łazienki uciekajcie,i siedźcie tam 10 minut.
Skutkowało,ale dopiero w ostatniej grupie załapały o co chodzi.

Mój synek chorował 8 lat , nie było miesiąca bez antybiotyku, powód za ciepło w domu. Jak teraz w domu jest w dzień 21 stopni a w nocy 18, nie choruje już od 2 lat. Początek wiosny i jesieni lekki katar, wtedy podaję mu olejek pichtowy -tylko do kupienia w zielarskim, bo ten w aptece jest tylko do użytku zewnętrznego np.do kąpieli.

Używałam olejek pichtowy.Dla dzieci ostry bardzo,ale skuteczny,tak jak nasz syrop na pędach sosny.

zrobiłam dziś pierwszą broszkę z satyny...

Broszka wyszła Ci pęknie Gosiu jaka ty jesteś cierpliwa i masz zwinne paluszki bo moje to już trochę nie chcą się zginać kiedyś bardzo dużo szydełkowałam i robiłam na drutach, ale to było kiedyś...