fotki mi nie wchodziły, ale znam już problem i nadrabiam szybciorem !
powitanie (chlebem i solą- czyli wódeczka i winko

)
po pysznym obiadku spacer nad jeziorko i po terenie Kubusiowa. Zdzisłąw, machamy do Ciebie
na spacerze atrakcje - "stfory", jak żaby (niestety nie zamieniły się w księżniczki)
moje dziecko zachwycone
a panowie popłynęli po żywca na poranny połów
i zaczęło się szaleństwo!
konkurs (ogłoszony przez szacowną mamę Kuby, Gosię) na najgłupsza minę
jak widać chłopcy się postarali