Dobry wieczór Sabinko! Tak, myślałam, czytałam jeszcze o maczce, i bazaltowej i granitowej i prosiłam M.żeby z sąsiadem zagadal o obornik. Tylko M.pyta czy muszę tak cudować??
pozdrowionka kosolka cebulki wykopujesz doszły mnie słuchy ja na piątek biorę urlopik i jadę do drugiego ogrodu sadzić tulipany mam nadzieje, że pogoda dopisze moje ostatnie 5 dni urlopu do wykorzystania do końca roku i tak będę sobie przedłużać weekendy piątkami, żeby nadrobić w ogrodzie przed zimą
Olu.
Niestety ogrodnictwo to trudna sztuka której trzeba uczyć się latami. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że mamy ,,Ogrodowisko" i możemy dzielić się tutaj swoją wiedzą i doświadczeniem. Ja przekazuję Ci tylko kanony zakładania ogrodu na nowym, często nieprzygotowanym do tego celu terenie. Robię to dla Ciebie i Twoich gości którzy są na podobnym etapie prac tylko dlatego abyś mogła uniknąć od razu niepotrzebnych błędów które w przyszłości i tak byś musiała naprawiać.
Ja nie mam patentu na tworzenie ogrodów od podstaw ale jestem świadomy tego, że moje rady odnoszące się w pierwszej kolejności do użyźnienia gleby i wykonania przyłączy mediów (światło, woda) w odpowiednim miejscu ogrodu nie są żadnym cudowaniem ani natarczywością tak, jak to napisała inna koleżanka z forum.
Pierwszy i ostatni raz wchodzę z kimś w polemikę ponieważ ważniejsza dla mnie jest merytoryczna wymiana zdań, niż ocenianie innych osób.
Olu. Sama wiesz co jest dla Ciebie w ogrodzie najważniejsze i w jakiej kolejności mają przebiegać dalsze prace. Nie będzie dla mnie żadnym pocieszeniem jak przed tynkowaniem domu będziesz musiała wysadzać w powietrze wszystkie tak z mozołem zakładane teraz rabaty, jak będziesz niszczyła trawnik żeby zrobić wykop, oraz jak będziesz patrzeć za parę miesięcy na swoje rośliny które będą Ci w oczach marnieć z powodu braku substancji odżywczych w glebie mówiąc:
-Waldek jednak miał rację.
Nadal razem z innymi użytkownikami forum mogę służyć Ci dobrą radą jeśli tylko będziesz tego chciała.
czy lepiej przywieziony obornik zostawić na pryzmie na zimę żeby się przekompostował, czy rozłożyć w ziemi tam gdzie nie ma nasadzeń ?
A co z miejscami gdzie rośliny już są i rozłożony - świeży obornik może im zaszkodzić ?
zakupuję tylko przekompostowany i sypię go pod rośliny jak i pod nowe nasadzenia do dołka dodając obornika. Nigdy nic złego mi się nie stało, wręcz przeciwnie, róże kochają obornik - walę im go sporo, jak sadzę dalie, też dodaję obornik, bo są żarłoczne, do nowo sadzonych bukszpanów też dodawałam i jest wszystko git
właśnie czekam na info od mojego "dostawcy złota" kiedy mi przywiezie, bo na warzywnik co 2 lata daję i przekopuję z ziemią, reszty jak nie wykorzystam zostawiam sobie w jednym miejscu i wiosną dodaję pod większość roślin jakie mam