syropek fajny na odpornosć polecam też po prostu zaparzac kwiat czarnego bzu w czasie przeziębień...można nawet kupic fixa w saszetkach ....nasze babcie wiedziały jak sobie radzić...
A tak, Danusiu. Dzięki za pamięć Kolejne dwa miesiące mi dali. Szkoda że wciąz na śmieciówce.. Ale co zrobić - człowiek sie łudzi że może w końcu zostanie i dadzą normalną umowę..
Dzięki..zapisałem...tylko tez wygoogluje co to pomarszczona roza...dziką gdzieś chyba znajdę w okolicy...
co do pracy to niestety taki kraj że nawet premier spieprza za granicę za robotą..ale dopiero chyba zaczynasz karierę zawodową więc napewno sie poprawi?
P.S
w czym sie specjalizujesz jeśli to nie tajemnica?
Hmmm.. Czy zaczynam... Pracuję od 12 lat. Administracja głownie. Obiłam sie tez o zarządzanie nieruchomościami i kiedyś tam przez rok miałam swój sklepik.
Ja najdłużej pracowałam przez 5 lat w jednej firmie. Później taka tułaczka - tu na pół etatu, tam na zlecenie, na jednym stanowisku, pózniej na innym, teraz znów gdzie indziej na zlecenie.. Co prawda już 7 miesiąc, ale co z tego..
to co teraz się dzieje to koszmar,w Bydgoszczy pracy nie ma,człowiek studiował latami i wielkie g..ma z tego.Studia posady nie dają w tym kraju..niestety..