Artemisy mam od wiosny. Są cudowne. Bezproblemowe, bo nic a nic nie chorują a kwitną do pierwszych mrozów.
The Fairy też mam. Są kochane, szkoda tylko ,że ich kwiatki są takie malutkie, ale w tym też jest ukryty ich urok.
Eden Rose sobie dopiero co zamówiłam we Floribundzie. Widziałam tę różę u sąsiadki. Niebiańska ...
8 x Giardina ? A co będziesz oplatać taką ilością pnących róż ?
Widać ewidentny wpływ Ogrodowiska zawarty w treści w.w zamówienia. A dokładnie w ilości kupowanych róż. Większość Polaków kupiłaby 23 sztuki róż każda w innej odmianie. A ci Polacy, których kształtują wpływy Ogrodowiska, kupują mniej gatunków , ale w większych ilościach każdy , co nie ? Nauka Danusi nie idzie w las !
No pergole przy tarasie.. Ja mam trochę problem z ustaleniem jaka powinna być odległość pomiędzy krzewami pnących róż. To znaczy - czy to kwestia indywidualna zależna od konkternego gatunku, czy ogólne informacja co do róż pnących. Ilośc moge jeszcze zmodyfikowac. Róze pnące które juz mam sadziłam w odległościach ok50cm od siebie.. Wydaje mi sie dobrze, ale nie znam się na tyle żeby ocenić to długoterminowo.
Tą dzisiejszą partię zamówiłam w Szkólce Róz Rozaria, a następną będę zamawiała w Rozarium.
Co do ilości i rodzaju zamawianych róż - tak zrobiłam w ubiegłym roku - kupiłam 8 róż, każdą inną
Artemis ma u mnie rosnąć własnie razem z the Fairy. O Artemis własnie same dobre rzeczy czytam, dlatego wybór padł na nią. Chopin u mnie chorował mocno, a w pierwszej wersji miał być on z Fairy.
Zamiana Chopina na Artemis to bardzo dobra decyzja! Chopin ma w prawdzie imponujące kwiaty i zapach, ale pod warunkiem, że uda ci się go uchronić przed zgnilizną, co dla nas ogrodników-amatorów ( a nie profesjonalistów) może się okazać zadaniem niewykonalnym w praktyce.
A Artemis , to cóż, chciałoby się rzec " niemiecka jakość i precyzja" ...
Ale musze sie Wam do czegoś przyznać.. Jestem własnie na stronie z powojnikami... I.. kocham je wszystkie Czuje ze wiosną będa powojnikowe zakupy! Ile może być jeszcze tych miłości?????
Poszalałaś z zamówieniem różanym… poszalejesz z powojnikami
Sami wariaci ale jak pięknie, pachnąco i przyjemnie będzie zaglądać do ogrodów choćby przez furtkę wirtualną.
Oj. Szalona kobieto!