Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kosolkowa Pasja

Kosolkowa Pasja

Gardener27 22:09, 25 wrz 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Widzę że plan odnośnie gleby już jest a co do róży na pergole to coś czuję że się jeszcze koncepcja zmieni
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
monteverde 22:47, 25 wrz 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Ola widzę, że róża wybrana a na zimę przekop ziemię pod nasadzenia z nawozem i zostaw w pryzmie, mróz wymrozi, woda nawodni i będzie na wiosnę super
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
kosolka 09:35, 26 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
monteverde napisał(a)
Ola widzę, że róża wybrana a na zimę przekop ziemię pod nasadzenia z nawozem i zostaw w pryzmie, mróz wymrozi, woda nawodni i będzie na wiosnę super


Zrobię tak Aniu, będzie trochę mijesca pustego jeszcze, czekającego na wiosnę.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 09:36, 26 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Gardener27 napisał(a)
Widzę że plan odnośnie gleby już jest a co do róży na pergole to coś czuję że się jeszcze koncepcja zmieni


No i żebys nie wykrakał!..
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Gardener27 12:17, 26 wrz 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
kosolka napisał(a)


No i żebys nie wykrakał!..


____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
BusyBee 18:29, 26 wrz 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
kosolka napisał(a)
Informuję jeszcze wszem i wobec, że po raz setny zmieniam zdanie co do róży pnącej na pergolę Na dzień dzisiejszy wybranką jest..... tadam - Uetersener Klosterrose Plus powojnik


Czyli jednak w kremik idziesz??? a ja myślałam, że razem wymyślimy różową różę.... A co poczytałaś o jej zimowanie??? ....dałaby radę na dzikim wschodzie tylko pod kopczykiem??? coś mi się nie uśmiecha jej zawijać...
.....że kwitnie prawie cały sezon, to doczytałam...
____________________
U BusyBee w ogródku...
07_Rene 20:53, 26 wrz 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Cześć Kosolko Podczytuje Cię od czasu do czasu, fajnie robata idzie do przodu Chyle czoła dla Twoich przemyślanych różanych zakupów. Też coś niecoś planuje teraz na jesień z różami. Doczytałam, że masz konia w rodzinie Super sprawa... Moja siostra też ma i rok się ociągałam, żeby wziąć od niej obornika, bo to trochę daleko i mam kłopot z transportem, ale w końcu się zmobilizowałam i na próbę parę worków swoim autem przewiozłam (nawet nie śmierdziało i lux... Po miesiącu od rozsypania obornika ziemia na rabacie zrobiła się nie do poznania, więc teraz planuje z przyczepką tam zajechać Jak masz takie możliwości to korzystaj...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
kosolka 08:28, 27 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
BusyBee napisał(a)


Czyli jednak w kremik idziesz??? a ja myślałam, że razem wymyślimy różową różę.... A co poczytałaś o jej zimowanie??? ....dałaby radę na dzikim wschodzie tylko pod kopczykiem??? coś mi się nie uśmiecha jej zawijać...
.....że kwitnie prawie cały sezon, to doczytałam...


Się nie śmiej, ale wciąż gdzies podpytuję i myślę RObaczek mówi że Giardina bez porównaia z Uetersener.. ALe słabo powtarza i okryć trzeba.. Zawsze coś :/
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 08:35, 27 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
07_Rene napisał(a)
Cześć Kosolko Podczytuje Cię od czasu do czasu, fajnie robata idzie do przodu Chyle czoła dla Twoich przemyślanych różanych zakupów. Też coś niecoś planuje teraz na jesień z różami. Doczytałam, że masz konia w rodzinie Super sprawa... Moja siostra też ma i rok się ociągałam, żeby wziąć od niej obornika, bo to trochę daleko i mam kłopot z transportem, ale w końcu się zmobilizowałam i na próbę parę worków swoim autem przewiozłam (nawet nie śmierdziało i lux... Po miesiącu od rozsypania obornika ziemia na rabacie zrobiła się nie do poznania, więc teraz planuje z przyczepką tam zajechać Jak masz takie możliwości to korzystaj...


Dzień dobry Renatko! Weszłam wczoraj wieczorem do Ciebie, ale tak na pół śpiąco , więc zajrzę sobie na spokojnie
Dzięuję za miłe słowa.. Ale wiesz co, przemyslane zakupy to chyba będe robić dopiero za 10lat.. Fakt, staram sie czytac, pytać.. ALe widzisz, wciąż jestem w czarnej d...ziurze Wciąż się miotam A może ta, może tamta.. Musze róze poznać, najlepiej u siebie
CO do konia - szkoda ze się u nas pozmieniało, przez kawał czasu trzy nasze rodzinne konie były na miejscu, u teściów, czyli dom obok Od 3 lat mieszkają w innym miejscu, na szczęscie nie jakoś tragicznie daleko. No i to co ich - to nasze
Pozdrawiam!!
____________________
Ola Kosolkowa pasja
waldek727 09:11, 27 wrz 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
kosolka napisał(a)
Gdyby to było realne, nie używałabym chemii w ogóle. Tym bardziej że mam małe dzieci i zwierzęta. Sama zresztą też niezbyt trawię to rozwiązanie.
I pewnie sam dobrze wiesz, że na to czy róże chorują czy nie, nie mamy raczej wpływu.. A szkoda. Pozdrawiam.


Olu to znaczy, że ja nie żyję w realu? Od sześciu lat nie stosuję w swoim ogródku żadnych chemicznych oprysków, nie nawożę roślin sztucznymi nawozami, a pomimo tego z roku na rok wszystko jest coraz zdrowsze. Nie tylko to, że róże mi nie chorują. Rzadko się zdarza żeby jakakolwiek inna roślina była narażona na patogeny. Ja roślin nie leczę z chorób, ja tylko zapobiegam aby te choroby się nie pojawiały w świecie roślin i gleby.`
Taki na przykład kapryśny Chopin u mnie rośnie zdrowo jak rydz. Bez żadnych plamek, poobgryzanych czy żółknących liści.

Pozostałych roślin też nie niszczę chemią. O zdrowy ich wygląd dbają pożyteczne mikroorganizmy i grzyby mikoryzowe które żyją w symbiozie z ich korzeniami.
Żebyś miała porównanie to pokażę Ci parę swoich roślin abyś mogła sama ocenić czy coś im brakuje. Tym sposobem zachęcam Ciebie i Twoich gości do odchodzenia od ,,chemicznych ogrodów".

____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies