Ja tak marudzę na tego świerka z cholernie praktycznych względów

To niezwykle trudny sąsiad do nasadzeń z powodu płytkiego i masywnego systemu korzeniowego. O ochojniku i takich tam nie wspomnę

No i.. niemal wszędzie przed domami są świerki...a pod świerkami pusto i suuuucho...

O tujach nawet nie myślę, ale czemu by nie posadzić taxus baccata (cis) i nie prowadzić w stożek (można nawet 3 posadzić)? O wiele łatwiejszy do strzyżenia (i błędy popełnione za rok wybaczy). Za "choinkę" w święta doskonale robi. Świetny sąsiad dla innych roślin.
A jesli ma być koniecznie to świerk to może Białobok, Acrocona... coś innego niż inni mają...

A nie myślałeś o buku "płaczącym" np. Purple Fountain...