Zbyszku, u mnie nowa trawa byla siana po rozsypaniu zwirku i czesc ziaren wpadla w zwir i wykielkowala

Latwo wychodzi, ale to straszna "dlubanina", bo wyciagam po 1 zdzble.
Ja oddzielilam rabate od trawnika rowkiem za pomoca szpadelka polecanego przez Danusie, nastepnie wkopalam plastikowe obrzeze (to falowane 15 cm) na rowno z ziemia i dopiero w ten rowek wsypalam zwir. Musze jeszcze w paru miejscach dosypac zwiru, zeby od wew strony (od srony rabaty byl troszke wyzej), zeby kora nie zjezdzala.
Na tych fragmentach gdzie byla stara trawa nic nie przerasta (plastik odgradza). Jeszcze nie kosilam, ale mam nadzieje, ze bedzie ok. Plastik nie wystaje ponad grunt, wiec kosiarka go nie zlapie, mam tylko nadzieje, ze nie wciagnie kamieni, ale od strony trawnika ukladalam na rowno z gruntem, wiec oby nie.
Dziewczyny u mnie piaskownica stoi teraz na tarasie. Wczesniej stala na trawie, ale trawa pod nia zaraz byla zolta, a wszedzie pelno piachu. Niestety mimo, ze nie jest duza to z tym piachem taka ciezka, ze nie moge jej ruszyc. Wykopalam piach lopata do taczki i przestawilam na taras. Teraz jak Mala wyrzuci piach to biore miotelke i po problemie. Mialam przestawic na zwirek (obok hustawki), ale to chyba tez zly pomysl i tam jest slonce, a na tarasie cien. Moja Natalka bylaby najszczesliwsza jakbym caly ogod zmienila w piaskownice