ja wcale nie podlewam. Mimo ze nie pada od wielu dni to u mnie caly czas mokro i wysoki poziom wod gruntowych

A jak wykopałaś te tuje zbrązowiałe to miały zgniłe korzenie?

Karolino a moze w zwiazku z tym podmokłym terenem jeśli coś Ci się posypie i wypadnie zamieniaj na te, co lubia taki teren, z naturą nie wygrasz. Choiny i te karłowe i te duże, cisy lubią mokro ale czy podmokłe tereny... nie wiem. Widzę, ze dużo się napracowałaś i aż mi szkoda czytać, że coś marnieje. Moze wkomponuj jakieś rośliny które dużo wyciągają wody. Ja tak sobie to wyobrażam, choć z gatunkami nie pomogę, bo nie znam się. Te dreny nie skuteczne? Już nie pamiętam co pisałaś o tym, dawno nie zaglądałam do Twojego wątku.

Karolino, moja imienniczko
Podziwiam Wasze efekty pracy. Tylko dwie pary rąk, a taka zmiana! Czapki z głów
Bardzo podoba mi się klon i miłorząb.
I generalnie zazdroszczę takiej ilości szkółek, tak dobrze zaopatrzonych w Waszych okolicach.

Czytałam o Twoich przejściach z nornicami. Ogólnie żal mi zwierzątek, ale rozumiem, że są szkodnikami w Twoim ogrodzie. Mój kolega stosował naturalne środki odstraszające, a mianowicie w zoo w Oliwie "zaklepał" sobie odchody drapieżnków, chyba tygrysów i wyłożył je w miejscach, gdzie nornice bytowały. Zapach odchodów drapieżnika miał je odstraszyć i chyba zadziałało, bo już później nie skarżył się. Może to sposób, aby pozwolić im żyć, ale nie u Ciebie

Pozdrawiam!

Limka napisał(a)

A jak wykopałaś te tuje zbrązowiałe to miały zgniłe korzenie?

Szczerze mówiąc jeszcze nie wykopałam i ta rabata trochę straszy. W weekend się za to wezmę i zobaczę jak wyglądają korzenie.
Zrobię też dołek koło świerka i sprawdzę jak bardzo tam mokro.
Wczoraj w nocy sporo padało i woda już u mnie nie stała, więc dreny działają. Myślę, że problemem jest wysoki poziom wód gruntowych i kiepska ziemia.

Tak to wyglądało w czerwcu:


A tak dzis:




Teraz te cyprysiki są już zmarnowane, a berberysy i thuje mają się świetnie.



Po drugiej stronie ogrodzenia jest rów. Teraz nie ma w nim wody. Czy to możliwe, ze przez ten rów woda jakoś bardziej przesiąka do mnie? Teren lekko spada od ogrodzenia w głąb działki.
Może lepiej zasypać ten rów? Sami go wykopaliśmy, bo mieliśmy nadzieje, że będzie lepiej

rośnie nam nowe pokolenie zwolenników hortensji

coli napisał(a)

rośnie nam nowe pokolenie zwolenników hortensji

obie piękne

Witam serdecznie, wątek ten spadł mi z nieba. Własnie zakupiłam działkę
Na razie chciałam tylko za niego podziękować i napisać, że jest to super pomysł.
Pozdrawiam gorąco i zabieram się za lekturę tych wszystkich stron

jotka napisał(a)



rośnie nam nowe pokolenie zwolenników hortensji

obie piękne

piękne ) bezapelacyjnie ))

dziękuję