Ogrodu Szefowej nie ma co komentowac - co by sie nie napisało to i tak za mało wzdycham sobie....
Wiec zadam pytanie o nową realizację, a konkretnie o pink anabelle.
ją lepiej na pełne słońce, posadzenie jej przy północnej scianie budynku z dostepem słońca rano i póxnym popołudniem nie jest dobrym pomysłem, prawda?
Mój patent zna już sporo osób, kiedyś o tym pisałam albo pokazywałam na Święcie Róż. Mam w garażu patyczki od storczyków, takie ładne i długie. Odgarniam nimi trawę Hakonechloa i wbijam poza ramki z kostki,trawa się chowa. Po koszeniu patyki wyjmuję. I po kłopocie.
Obecnie trwa wojna z Zarządem i Gminą - o naszą ulicę. Zebrania, mailing bardzo obfity pomiędzy mieszkańcami. Szantaż brzmi - jak będziecie robić problemy - pójdziemy robić kolejną ulicę