Rosa nie ma się czego bać. W mojej rodzinie wszyscy mają pieski z schroniska za moją namową i tworzą bardzo szczęśliwe domy A ja obecnie mam dwie biedne sierotki przygarnięte z ulicy Moja Biga ze schroniska, najwierniejsza przyjaciółka niestety odeszła

Ha. U nas też od 17-go odwilż podobno Będzie się działo.

Danusiu obserwuj Kreski zachowania-czego się najbardziej boi,może w ten sposób po części poznasz jej historię porzucenia

Danusiu, zyskaliście przyjaciela.

A teraz komiks: http://piesmojamiloscia.pl/wzielismy-psa-ze-schroniska/

Gardenarium napisał(a)

Ha. U nas też od 17-go odwilż podobno Będzie się działo.

Czyli odtrabisz wiosnę czyszczeniem tarasu i mebli?

Ja juz sie doczekac nie moge, to dla mnie rytuał ogrodowiskowy

Odtrąbie, oczywiście, z wielką radością bo to faktycznie rytuał.

Danusiu , Kreska jest śliczna , taka filigranowa panienka .
Moj pierwszy futrzak był tez ze schroniska, przezył z nami prawie 18 lat . Nie wyobrażam sobie aby w domu nie było futerek .

Szkoda, ze wczesniej nie wiedziałam , ze szukasz szylkreci, w grudniu szukaliśmy domu dla slicznej błąkającej się kotki .

Szylkretki tak na 100% nie szukam, tak pytam bo jednak chyba raczej bym wzięła pieska kolejnego. Łatwiej ogarnąć podczas wyjazdów. Na Fb mi dali link do ślicznych koteczek , ale nie mogę teraz kota wziąć

Kreska jest piękna. Widać że wyjątkowa. Jestem pewna że zgracie się idealnie.

Oj wzruszająca historia...Kreska wie, że znalazła swój prawdziwy dom wśród kochających: Pańci i Pańcia...Widać po zdjęciach, że to miłość od pierwszego wejrzenia, a więc Wasze Walentynki były 11 lutego...od teraz każdy dzień wspólnie spędzony będzie Was zbliżał coraz bardziej i bardziej...wiem coś o tym, bo też jestem psiara.... Życzę samych szczęśliwości...