Szybka akcja - szybki efekt To mi się bardzo podoba, chociaż sama na ogół waham
się zanim ostatecznie do wora wrzucę chore, lub nietrafione rośliny.
Ogród jak nowy, choć nadal ten sam, gratuluję skutecznej akcji

Te podejrzane bukszpany trafiły do "szpitalu", mam takie "szpitalu" w nowym ogrodzie i po dwóch latach rośliny są nie do poznania, oczywiście te żywe jeszcze. Odbudowują się.

GorAna napisał(a)

....jak tam przekwitłe tulipany?


Zostawiam pozdrowienia

Kilka odmian jeszcze ostatki kwitną. Fioletowe, czarne, malutkie czerwone w paski (botaniczne jakieś późne, bardzo malutkie ale wdzięczne).

Donice będę wywozić do poczekalni, będą tulipany dojrzewać i zbierać siły. A w gruncie przycinam do górnego liścia i zostawiam.
W donicach też nie ruszam. Będą lub nie będą na następny rok.

Przeraziłam się tak ogromnych strat bukszpanowych...ale zaraz zachwyt zwyciężył widząc ogród w "nienaruszonej" formie...Masz Danusiu dobrą rękę do roślin i one Cię lubią, taka wzajemna miłość jest na wagę złota. Szkoda, że takie dorodne okazy trafił mróz, ale z natura nikt nie wygra...Ogród piękny, bo znów dużo Twojego serca poszło do doniczek...Pozdrawiam i czekam na nowy wątek...Zajawka przecudna...

Gardenarium napisał(a)

Te podejrzane bukszpany trafiły do "szpitalu", mam takie "szpitalu" w nowym ogrodzie i po dwóch latach rośliny są nie do poznania, oczywiście te żywe jeszcze. Odbudowują się.

U mnie szpital na rabatach

Widoki meeega smutne - ale za chwile od razu jakoś jaśniej! nowe nasadzenia cudne!

Rewolucja na całego wymuszona mrozem.....współczuję strat bo to i koszty też.
Ale dekoracje i dodatki cuuuudne
A piesy słodkie

Przepięknie Danusiu!
psiaki cudne

To ja biadolę bo stale coś wycinamy po 15 latach....a tu nie ma co biadolić tylko robić no i masz wypicusiane na błysk

cudny biały bodziszek dojrzałam

Gardenarium napisał(a)

Ja też uwielbiam swoje psiaki, a jakie biegi mają wieczorem...Kreska jak gazela leci, a Kwiatek jak lew. Ale jej dogonić nie może

Wyobrażam sobie, bo moja Biga w biegu też się wyciągała. Bardzo lubiłam ją obserwować jak biegnie.
Pogłaskaj Twoje ode mnie

Współczuję strat, ale jak tu nie sadzić bukszpanu. Danusiu u mnie po zimie z trzech sztuk ML, wystartowała tylko jedna. Trzy lawendy umarły na amen. Perukowiec odbił jak na razie tylko od dołu reszta to gołe badyle i nie wiem co mam z nim zrobić. Wyrzucać nie będę bo szkoda.