Danusiu za propagowanie zadbania o przedpłocia należy Ci się medal a przynajmniej słowa uznania.
Nie każdy przedpłocie ma, no ale są tacy szczęściarze co mają i dbają albo otwarły się im oczy jak zobaczyli co pokazujesz. Albo narzekający na brak miejsca w ogrodzie krzyknęli jeeest! - cokolwiek by nie było to fajnie jest jak się zauważa miejsca niby niczyje
ze słowami uznania
oddalam się by swoje przedpłocie ulepszyć pomimo jednak ryzyka jakie niesie to miejsce / nie wiem czy będzie chodnik/
Największe ryzyko to ciężarówki-śmieciary i pieski wyprowadzane, ale warto dbać o dodatkowe miejsce na więcej roślin. Czasem trafi się "miłośnik" kwiatów ciętych i zetnie połowę hortensji albo kilka róż czy tulipanów.
Masz rację - warto odkryć nowe możliwości gdy się ma malutki ogródek.
Danusiu, jakie odmiany róż dają u Ciebie tak niesamowity spektakl przy ulicy? W tym roku planuję zobaczyć to Twoje przedpłocie na własne oczy, już się umówiłam ze znajomymi, że mi je pokażą, to będzie uczta dla zmysłów ☺☺☺
Bardzo dziękuję za odpowiedż. Jest przecudna.
A jeszcze Danusiu zapytam czy co roku tak kwitnie i jak długo? I czy wymaga okrywania, owijania matami?
Ależ jestem ciekawska. Wybacz.
Pozdrawiam.