Ja najbardziej martwię się zapowiadanymi przymrozkami...prawdopodobnie "zetną" mi hortensje ogrodowe, które to są w pełni kwitnienia i jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa... zwłaszcza jedna NN, nie przebarwiająca się, ale wydająca kwiaty i kwitnąca bezustannie od maja do... "ile wlezie", czyli póki mróz jej nie ogołoci...

Zajrzysz jeszcze na chwilkę do mnie, oczywiście jak znajdziesz chwilkę czasu

Danusiu, ja żadnej stronki nie przegapiam, jestem i podziwiam

Toszka napisał(a)

Ja najbardziej martwię się zapowiadanymi przymrozkami...prawdopodobnie "zetną" mi hortensje ogrodowe, które to są w pełni kwitnienia i jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa... zwłaszcza jedna NN, nie przebarwiająca się, ale wydająca kwiaty i kwitnąca bezustannie od maja do... "ile wlezie", czyli póki mróz jej nie ogołoci...

Okryj na te 3 dni grubo włókniną ocieplającą

Ooo, to jak tak samo spróbuję okryć begonie, może przetrwają te parę dni.
Tak pięknie jeszcze kwitną ...
Zdjęcia jak zwykle zachwycające
Pozdrawiam

Ależ miłą sesje fotograficzna jesienną u ciebie obejrzałam

I wcale nie było nostalgicznie...nastrój jesienny owszem ale kolory nasycone, energetyczne, skontrastowane mocno ...zarówno liści z trawnikiem jak i bieli fiołków z zielenią w róznych odcieniach czy konwalniki z zółtozielonym tłem....jesien jest u ciebie to prawda ale jeszcze taka pełna werwy.......u mnie juz bardziej szaro i buro w ogrodzie. To tez duza umiejetnośc żeby dobierac kolorystycznie rosliny tak żeby grały ze soba nie tylko jak kwitną...podziwiam te umiejetnośc u ciebie Danusiu

Ciepło pażdzernikowe chcesz zatrzymać? Oj zazdraszczam, urlop najwcześniej na Boże Narodzenie dostanę....

Danusiu dziękuję za naklejki!

Z obrazkowym jestem na bieżąco...reszta trochę kuleje
Nie mogę się doczekać wiosny i .... Twoich cebulowych
Pozdrawiam!

Zimno jest, brrrrrrrrrr... tylko +3 stopnie u mnie. Ciekawe, ile będzie rano.

Opatuliłam cyklameny na noc.