A ja apeluję: jeśli macie być szczęśliwi, kupujcie ile wlezie Najwyżej po jakimś czasie oddacie komuś Ja tak robiłam, bo inaczej bym nie dała rady się przekonać czy to lubię czy podoba się

Jeszcze chora jestem

Danusiu pięknego Nowego Roku życzę i szczęśliwego, zdrowego w nim bycia
Powrót do przeszłości, historia powstawania domu i ogrodu bardzo wzruszający i niesamowicie motywacyjny
Sciskam mocno i zdrowia życzę

Jak to wspaniale brzmi- "kupujcie ile wlezie"
Czasami u kogoś bardzo nam się coś podoba, a wsadzone u siebie w ogrodzie jakoś nie leży. A jak jeszcze ktoś nie ma za grosz wyobraźni przestrzennej... to już masakra. Takie słowa Danusiu z ust takiego Guru ogrodowego to jak rozgrzeszenie nieplanowanych zakupów.

Zdrówka życzę i z niecierpliwością czekam na książkę.

Gardenarium napisał(a)

A ja apeluję: jeśli macie być szczęśliwi, kupujcie ile wlezie Najwyżej po jakimś czasie oddacie komuś Ja tak robiłam, bo inaczej bym nie dała rady się przekonać czy to lubię czy podoba się

Jeszcze chora jestem

Danusiu kochana jesteś! Jak nadejdzie u mnie czas kupowania roślin, to mojemu mężowi będę pokazywać tego posta. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.

Fantastycznie się ogląda Wasze metamorfozy ogrodowe, aż dziw, że z takiego śmietnika, stworzyliście takie cudo najlepszego w Nowym Roku Wam życzę a co do zakupów to zawsze stosowałam ta metodę no i kuruj się Danusiu

Nie widzieliście mojej walizy po rozpakowaniu po powrocie z Anglii To dopiero jest atrakcja, dawno nie pokazywałam

Takie obrazki: klon w pasach

Albo takie



Takie też lubię



a to byłby szczyt jakby się zmieściło

Danusiu, cóz tam za cuda w walizkach przywiozłaś ?
A klonik cudny, i jaki ogromny, i ten kolor.... taki energetyczny.
Tego mi brakowało w ten wieczór, za oknem wichura i deszcz a tu wiosenne kolorki