Co robiłam dziś w ogrodzie:
Mało robiłam
- Dzisiaj podlałam ogród (wymusiłam na Manual Start) zwiększyłam na 4 minuty trawnik - z ciśnieniem kiepsko... z kranów też nie leci jak dawniej, podlało się. Mam ustawione na środę tylko trawnik, Witek oprotestował, uważa że za bardzo podlewam trawnik, ale ja i tak podlewam..manualem.
- Wyłowiłam kurz i liście ze stawu i przy okazji jednego pływającego opuchlaka, podtopił się..
- Miałam myć lustro, ale na "maniu" się skończyło, wczoraj zalałam go z węża niechcący
- Pomacałam doniczki z tyłu - oczekujące czy aby nic nie więdnie
- podlałam dwukrotnie nowe balkonowe kompopzycje aż woda lała się na dół
- Miałam podlac hidcotową,. ledwo żyje, ale na maniu się skończyło, potem wjechały samochody więc węża nijak idzie przeciągnąć
- usiadłam raz na ławce, popatrzyłam w lewo i w prawo
I to cała moja robota dzisiaj..Ale za to byłam w robocie
Ciekawa sprawa, robiłam projekt z 20 lat temu, fajny, bardzo jak na tamte czasy nowoczesny...zmienił się właściciel ogrodu no i trafił do mnie...będę modernizować (mam nadzieję) własny projekt, który nie został zrealizowany tylko całkiem inaczej.