Joanka napisał(a)

Stęskniłam się za Twoim nie tylko bukszpanowym...

Śliczne dekoracje, wianuszki z mchu wymiatają!

Witaj Joasiu Ja się też stęskniłam, ale za Tobą

Melduję, że w ogrodzie (projektowanym przeze mnie Michała Ronina i jego wspólników we firmie posadziłam rekordowo późno jak na mnie...ostatnie sztuki tulipanów - te niebieskie 'Bleu Amable' i burgundowe 'Pasionale', oraz coś koło 200 krokusów To już ostatni rzut, koniec sadzenia. Zobaczymy, co wyjdzie. Kto jeszcze nie posadził? - prognozy pogodowe są optymistyczne.

Gardenarium napisał(a)

Kto jeszcze nie posadził? - prognozy pogodowe są optymistyczne.

czyli prognozy dla mnie...mniejsza część tulipanów u mnie czeka może się doczeka..

Przewidywana dodatnia temperatura...

Matko Danusiu jak pięknie!!!!! Elegancki minimalizm, natura. No największa klasa Pozdrawiam

Ja mam otrzymać dziś paczkę od właściciela ws. firmy i zamierzam wsadzić dopiero w sobotę to aż trudne do uwierzenia trzymam kciuki za nasze cebulki

Danusiu, po obejrzeniu Twoich przepięknych dekoracji zrobiło mi się na duszy tak cieplutko i sympatycznie. Wydaje mi się, że przeniosłam się na chwilę w jakiś bajkowy klimat jeszcze z czasów dzieciństwa, w którym wszystko było beztroskie i takie radosne. Swoją osobą i poczynaniami dajesz nam własnie takie wspaniałe przeżycia...Dziękuję Ci za nie...

Miło zaskoczyła mnie pogoda Mrozu nie ma, a miał być.
Dziękuję za przemiłe wpisy, co oznacza że ma to co robię znaczenie i niech chociaż jedna osoba napisze, że dzięki temu jest szczęśliwa - i ja będę uszczęśliwiona

Bo tak właśnie jest!

Jeżeli czekasz na mój wpis o szczęśliwości, to i owszem. Czy jestem szczęśliwa? Ogrodowisko dla mnie jest oknem na szeroki świat. Bo jednak wiek ma swoje ograniczenia i codzienne kontakty moje ograniczają się do sporadycznych wizyt "między ludźmi". Ja nigdzie nie bywam, poza ogrodem. Tak więc codzienne otwarcie "lufcika" z obrazkami i słowem pisanym jest już u mnie prawie rytuałem!
To tu dowiaduję się, co się aktualnie nosi, jaki kolor jest trendy w modzie i ogrodzie, czy zapowiada się chlapa czy mróz, no i rzecz najważniejsza: kto z mych wirtualnych przyjaciół jest w humorze, i zdrów!
I to jest szczęście, mieć takie kontakty, i czuć daleką troskę o zdrowie własne, a także pośrednio gromadzić motywację do następnych wyzwań.
I za To Wam wszystkim, a przede wszystkim Tobie serdecznie dziękuję.
My jesteśmy wachlarzem, a Ty tą rączką co nim macha!
I dobrze! I wachluj, a czasami, jak trzeba, trzepnij po grzbiecie!