Joluś to Fidka raz jeszcze pomiziaj, świetnie wygląda po koszeniu trawy, ale się uśmiałam jak zobaczyłam tą zadowoloną mordkę troszku się cieszę, że temperatury odpuściły, bo jakoś nie lubię aż takich temperatur, ale też nie chciałabym od razu deszczu i zimnicy, mam nadzieję na długą piękną jesień
No widzisz czyli rozchodniki potrzebowały tylko zmiany miejscówki, zobaczysz będą pikne, a tak wogóle to oglądam i oglądam zdjęcia, bo fest masz piknie
zapomniałabym pochwalić domek dla owadów, Twój mąż to zdolniacha buziaki, pozdrawiamy
Też miałam takie wrażenie, że po prostu wymarzły. Bo zanikły całe wielkie kępy i pojawiły się dookoła. Spróbuję je zasypać korą na zimę i na wiosnę przesadzić z tych miejsc co się pojawiły, bo ich tam na pewno nie chcę ale szkoda mi było je w tym roku ruszać bo strasznie małe sadzonki by były.
Dzięki.
U Ciebie kolor super
Ja mam białe
co do domku dla owadów - piękniasty.
Znawcy mówią, żeby otwory wiercić równolegle do włókien, a nie prostopadle.
Ciekawe czy mają racje.
Kiedy owady zasiedlą ten długi kawałek belki to będzie można stwierdzić, że znawcy jednak się mylą.
Równolegle wywiercone otwory owady zasiedlają na bank - mam to sprawdzone
Długa deseczka jest dość wąska i służy tak naprawdę tylko jako przejście do środka bo za nią jest sianko . Mam nadzieje ze ten pomysł im się spodoba . Tez czytaliśmy o tym wierceniu i te długie kawałki mam nadzieje zrobiliśmy prawidłowo . Dzięki za pomocne słowo
Po tych fotach ? Haha nie wierzę aż dziś w takim razie ze jeszcze nie masz ❤❤❤❤❤roboty z nim jest sporo ale to co nam daje nie da się tego na nic przeliczyć ❤❤❤
Jaki ten Wasz psiunio szczęśliwy jest w tym cudownym ogrodzie...... Tyle miejsca ma do biegania
Altanka, domek dla owadów i wianek kupione były w pakiecie? Bo idealnie do siebie pasują.
Pozdrawiam....