Toszka
16:23, 11 lut 2015
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Agnieszko, mam lepszą wersję, która od lat jest hitem wśród moich znajomych i rodziny... Przepis mam od znajomych Egipcjan (sic!

Bazą jest ugotowany syrop (esencjonalny kompot) ze śliwek suszonych. Jeśli śliwki są słodkie to absolutnie cukru nie trzeba dawać. Deser można zrobić w dużym słoju lub misie - ważne by naczynie zmieściło się do lodówki na min. tydzień.Do mocno ciepłego syropu wrzucamy bakalie wg upodobań (rodzinki, morele, figi, daktyle, żurawina etc) koniecznie ze sporą ilością orzechów. Zalewamy 0,5l spirytusu, wkraiwamy kawałki/cząstki (najlepiej bez błon) mandarynek, pomarańczy, kiwi, bananów (w alkoholu nie ciemnieją!), ananasa, i nawet jabłek. W doborze bakalii i owoców trzeba kierować się gustem i inwencją twórczą. Do smaku można dodać laskę cynamonu, wanilii (lub ekstraktu waniliowego). Jeśli ktoś lubi może być anyż gwiazdkowy lub garść kardamonu.
"Deser" podajemy w miseczkach lub pucharkach. Ostrzegam, bo deser idzie w nogi, a najbardziej "pijane" w nim są orzechy

Można dać więcej alkoholu i przed podaniem deseru odlać na nalewkę do odstania.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)