U mnie część pąków było liźniętych przez mróz i bałam się, że kwiaty będą brzydkie, a jednak to jej nie zaszkodziło. Przykro mi, że u Ciebie zmarzła. Przez pierwszą zimę naszą Genie okryliśmy agrowłókniną. Może tez spróbuj za rok.
Magnolie są przepiękne i jest dużo odmian. Jeżeli nie masz, to powinnaś kupić chociaż jedną. Ze względu na wielkość ogrodu, mam tylko dwie - Leonard Messel i Genie. Pierwsza magnolia jest bardzo odporna, mniej kapryśna, bardzo szybko się ukorzeniła. Genie potrzebowała więcej czasu, ale jak widać warto było. Magnolia potrzebuje ziemi kwaśnej lub lekko kwaśnej. Swoje zasilam nawozem dedykowanym dla magnolii 2-3 razy w roku zgodnie z opisem na pudełku.
Genie zakwita dość późno, na przełomie kwietnia i maja ( w tym roku na początku maja), dzięki temu jest mniej narażona na przemarzanie (ale zdarza się - wszystko zależy od pogody). W pierwszym roku opatulaliśmy ją na zimę agrowłókniną.
Dla mnie dużą zaleta jej jest to, że w sierpniu powtarza kwitnienie, słabsze niż wiosną, ale cieszy
Ciekawe masz wyobrażenia Fajne
Ogrodówki, powiem Ci, że różnie. Ta od Ciebie bardzo ładnie wypuściła listki, inne młode w donicach też wyglądają dobrze. Starsze hortensje strasznie się ociągają i nadal mają puste gałązki. Na razie czekam cierpliwie i liczę, że wypuszczą. W tym roku wszystko później startuje.