Wybaczcie pytania, ale pierwszy raz mam rojniki. Co robić gdy rojniki zaczynaja kwitnąć? Zostawić w spokoju, czy lepiej wyciać te kwiatostany? A może dać zakwitnąć, a potem usunąć? Tylko czy usunąć kwiatostany, czy całą roslinkę?
Mi podobaja się w wersji niekwitnącej.
U mnie też zaczynają kwitnąć ja zostawiam, on w tym miejscu, po kwitnieniu wypuści nowe, młode rojniczki a kwitnąca rozeta i tak potem zamiera chociaż Twoje i tak mają dużo młodych odnóżek, nie wiem co by się stało gdybyś wycięła kwiat?
Rojniki są odporne, wycięłam i nic się nie stało. Jak długo kwitnie powojnik Ville de Lyon? "Chodzi za mną" od pewnego czasu . Trawnik masz ekstra, piękny zielony.
O nawadnianie to super sprawa, duzo trzeba przekopywać?
Pieknie Ci kwitną rabaty, ale faktycznie jest róznica w terminach, u mnie juz dawno po czosnkach... A u Ciebie wspaniała łączka
U mnie zaledwie kilka owocków, może dlatego że młoda, nie ma siły na zawiązywanie owoców, buduje system korzeniowy.
Ewa masz więcej zdjęć z budowy nawodnienia? bardzo jestem ciekawa jak ogród wyglądał podczas , bo po zdjęciach nie widać żeby cokolwiek zniszczyli.
Rabaty z rh i czosnkami o tej porze rewelacyjna, mają prawie ten sam kolor
Dzięki za informację o rojnikach
Jeżeli chodzi o powojnika Ville de Lyon, to cofnęłam się do zdjęc z ubiegłego roku. 7 lipca jeszcze miał ostatnie kwiaty. Myślę, że 3 tygodnie kwitnie.
Trawnik mam bardzo ładny. A po tych deszczach jeszcze gęstrzy się zrobił.
Własnie nie dużo. Myslałam, że będzie gorzej. Jedynie chodnik w dwóch miejscach mi przekopali, bo tam przechodziły rury. W trawniku zrobili takie 30cm wcięcia w głąb i po umieszczeniu rurek nie ma śladu.
Wyobraź sobie, że moje piwonie nadal w pąkach.