Dąb mi podchodzi i to bardzo Ale obdzwoniłam wszystkie znane mi szkółki i nie mają go a jak mają to albo wielgaśne na 270cm, albo maluchy na 120cm. Załamka.
Widzisz, stipę można dzielić bez końca
Niby tyle drzew, ale jak trzeba wybrać coś dla siebie, na konkretne miejsce, to dylematy Ja w zeszłym roku szukałam ładnie przebarwiającej się chudzinki. I udało się jarząbka znaleźć
Ciekawa jestem bardzo na jakie drzewo się zdecydujesz...Powodzenia
Trzymam kciuki za dobre wybory - ja bym chciała grujecznika mam dla niego nawet miejsce ale cały czas się zastanawiam
Dziękuję za Genie
Pewnie już ma kwiatki ...Ewuniu moja oczywiście nie kwitnie czekam na Twoją
Czytam Ewciu o Twoich dylamatach, wybrałaś już? dopiszę tylko do ambrowca, że jego przebarwianie zależy od stanowiska i pogody, gwałtowny przymrozek może spowodować że się ładnie nie wybarwi tylko szybko zgubi liście; poza tym nie słyszałam że trzeba go okrywać, może jakieś maluszki...
Kasiu, wybrać drzewko to jeden dylemat, a potem znaleźć takie w szkółce to drugi Najbardziej przychylam się do ambrowca, a na drugim miejscu jest dąb błotny I mam problem, żeby znaleźć, gdzie je sprzedają