Wczoraj nie do życia byłam, nawet na Ogrodowisko rzadziej zaglądałam, ale doczytałam moje zaznaczone i spieszę, wręcz lecę się wpisać na listę obecności wspólnego wypadu do Chwaszczyna. Jak zwykle Ewcia czuwa i fajny pomysł ze wspólnym wypadem nagaiła. Zrobimy nalot ogrodowiskowy i zażądamy wysokich rabatów Ja się wybieram głównie po Orange Rocket, mam nadzieję, że wzajemnie się czymś fajnie natchniemy, że mi doradzicie, ewentualnie mi z koszyka badyl, czy dwa wyciągniecie, jak szał zakupów mnie ogarnie
Tylko ja sobie obiecałam ten wyjazd w nagrodę, gdy uda mi się założyć trawnik do końca czerwca. Teraz tak naprawdę wszystko zależy od pogody. Powinnam dać radę, a jak nie, pojadę bez kasy i będę mogla sobie tylko popatrzeć w ramach kary
Coś w tym stylu, z tym że u mnie to rodzaj choroby przewlekłej. Berberyski są na liście moich roślin od dawna, pora zacząć listę realizować. Z Wami będzie realizować plan przyjemniej.
Beatko, to bardzo się cieszę, że pasuje Ci termin To teraz trzymam kciuki,żeby udało Ci się skończyć trawnik. Bo jak tu jechać bez zakupów? I tak się okrutnie karać? Też tak myślę, że fajnie jest razem robić zakupy. Chociaż myślę, że się raczej nakręcimy na różne rośliny i w moim przypadku trzeba będzie szukać na nie miejsca w ogrodzie
Jam mam. W wazonie
Mama tydzień temu mi przyniosła naręcze z działki i stoją jak zaklęte do dzisiaj. I dalej pięknie pachną! We wrześniu mogę ją sobie wykopać do mojego ogrodu. Jupi!
Śliczna ta Twoja. Pachnie?