Nic teraz na to nie poradzę Moze zapamiętam i w przyszłym roku nie popełnię tego błędu. Na innych wątkach czytałam, że już ludzie nawożą, więc i ja sypnęłam. Liczę w takim razie, że tak szybko się nie rozpuści.
Moje św. Tereski były już tak rozwinięte (duże listki zupełnie rozwiniete), że aż żal było ciąć.

Jolu, jesteś bardzo miła Chciałabym umieć robić takie piękne zdjęcia jak Ty
Najchętniej wybrałabym się na jakiś kurs obsługi aparatu, bo nie wykorzystuję jego możliwości, a szkoda.
Cieszę się, że podobają Ci się obsadzenia moich donic

Pękają piersze pąki Leonarda Messela

Dzięki za info. Niestety to walka z wiatrakami. "Gości" jest sporo. Ostatnio przy czyszczeniu żurawek natknęłam się na ślimacze przedszkole.

Ja też podsypuję wcześniej róże
Właśnie dlatego że żal mi ścinać rozwinięte listki tnę je trochę wcześniej

Nie martw się o róże, nawożę zawsze pod koniec marca, jak resztę ogrodu, spokojnie. Przymrozki jeszcze po połowie maja są przecież. Róże nie są takie delikatne jak myślisz Nie martw się

Ewciu moja też pęka! Będzie pieknie!

Piękna jest to magnolia.