Kasia poczytaj sobie o miskancie graziela, bardzo ładny żółtawy kolor, ostatnio Danusia sadzi takie w ogrodzie z lustrem. Mnie sie podobaja baaaaardzo i szukam miejsca
Na tej rabacie zostawię derenia, cyprysika, berberysa. Wylecą płożące i paskudna kosodrzewina, która miała mieć max 1 m, a ma 2 i jest łysa od dołu
Właśnie tam chcę wsadzić miskanty, aby wpasowały się w dziurę po niej. Na zdjęciach kosodrzewiny nie widać- jest po prawej stronie w rogu. Po lewej też jest dziura- widać przez nią lilaka. Tam też będą miskanty....
Dzięki Dorciu Muszę mu się uważniej przyjrzeć. Ma być docelowo taki wysoki jak zebrinus czy gracek? No i ciekawe, czy dostanę go u mnie, bo na razie nigdzie się nie wybieram...
U nas siąpi cały dzień i jest ziiimno a myślałam o tym karczowaniu...
Poczytałam o miskancie graziella i różne źródła podają różną wysokość docelową. Ciekawe jak to w praktyce, bo pięknie się przebarwia jesienią. Naprawdę warto mieć
Kasiu, a jesteś pewna, że chcesz wyciąć kosodrzewinę? Może wystarczy wyciąć dolne gałęzie i będziesz miała iglaka na pniu. Nie wiem, jak ona u Ciebie wygląda, bo nie dostrzegłam na zdjęciach. Widziałam na O. takie podcięte iglaki i podobały mi się.
Byłaś w Biedro? Widziałam kule, bardzo ładne i różne rodzaje. Ale ja nie mam już gdzie je wsadzić.
Ta kosodrzewina to rozpacz
Taki relikt z przeszłości, kiedy wciskali mi co chcieli, a ja pięknie dziękowałam Jest wybujała, rachityczna i zagłuszona- nie będę jej ratować. Za nią, przy płocie rośnie śliwa nigra, do której nie było dotąd dojścia. To będzie jej come back
Teraz na wiosnę będzie cięta, aby się zagęściła
Prosz...- z prawej pod śliwą cud- kosówka- 2.5m :