Kasiu to widzę , że byłaś w Konopnicy. Ja tam byłam zobaczyć czy przypadkiem Ciebie nie spotkam ale musiałaś być później bo jeszcze były rozchodniki jak ja byłam. Żadnych żurawek nie wybrałaś? Były chyba za drogie. Może w internecie zamówisz ładne i tańsze. Ja za to niestety wstąpiłam do takiej B. w której był jeszcze bardzo duży wybór cebulek i wciągnęło mnie, W domu je trochę zakamuflowałam i M. jeszcze chyba nie dojrzał. Zastanawiam się jak będę na siebie psioczyła jak przyjdzie mi je wszystkie sadzić. Kasiu dobrze , że w porządku u lekarza. Pozdrawiam

Gosiu dziękuję za wszelką pomoc!!

Anetko jak szybko nie dostanę tego co chcę.... kto wie, kto wie...

Julcia te rozchodniki, które kupiłam nie są takie duże, coby od razu dzielić, ale next year, jak podrosną- czemu nie...

Aguś dziękuję za linki spotkałam berry w jednym ze sklepów, ale nie wyglądały zdrowo i zdecydowałam, że kupię z netu, ze sprawdzonego sklepu... kupowałaś swoje w tym lilie wodne?? To ja też kupię..

Małgosiu byłam dość późno i wybrałam w konopnicy tylko borówki...tam były berry, ale wyglądały inaczej, jakieś liście dziwne i takie słabe ogólnie...
Postanowiłam, że będę trzymać się planu i nie kupię żurawek poza tymi polecanymi na zemborzyckiej niektóre były piękne po 15 zł- na tyle duże, że można od razu podzielić, ale bez nazw niestety...
Szkoda, że się nie spotkałyśmy, ale dziś to było po prostu tempo zawrotne- w każdym miejscu byłam po 10 minut.... wróciłam ledwo żywa i właśnie....się obudziłam przespałam cały wieczór...pewnie stres...
Super, że cebulki masz- też jutro polecę - może coś będzie

Buziolki dla wszystkich

Kasiu ja swoje kupowała w liliewodne...., przysłali mi bardzo małe sadzonki ale dostałam kilka gratis. Ja kupowałam na początku wiosny, teraz powinni mieć ładnie, rozrośnięte roślinki. Kontakt z nimi bardzo dobry, dzwonią jak coś jest nie tak.

agam napisał(a)

Kasiu ja swoje kupowała w liliewodne...., przysłali mi bardzo małe sadzonki ale dostałam kilka gratis. Ja kupowałam na początku wiosny, teraz powinni mieć ładnie, rozrośnięte roślinki. Kontakt z nimi bardzo dobry, dzwonią jak coś jest nie tak.

Dzięki Aguś Będę wybierać wieczorkiem, teraz ładna pogoda u mnie, więc pędzę na dwór

Miłej soboty wszystkim życzę mam nadzieję, że u Was też słoneczko...

Aniulka napisał(a)

Ależ tutaj się dzieje Fajna ta Twoja łezka,pomysłowa

Łezka wyszła, bo u mnie falista linia rabat i tak wydawało mi się najsensowniej...

...a chciałam kilka hortensji w szpalerze i nijak mi nie pasowały po prostej....., więc są po łuku...


Nie dzieje się za wiele w ogrodzie niestety, bo materiału brakuje, ale to załatwię w weekend i będzie sadzenie pewnie w następnym tygodniu...jak wszystko przyjdzie

Dzieje się, dzieje u Ciebie. U mnie też słońce i cieplutko. Ale w ogrodzie tylko kosimy i przycinamy co nieco, bo mamy wyjazd na cały dzień.

Gocha napisał(a)

Ja za to niestety wstąpiłam do takiej B. w której był jeszcze bardzo duży wybór cebulek i wciągnęło mnie, W domu je trochę zakamuflowałam i M. jeszcze chyba nie dojrzał.

Dokładnie tak jak u mnie...czekają w zacisznym miejscu...zastanawiam się co powiem jak zacznę sadzić w ogrodzie....pewno zrzucę na hojną koleżankę

BusyBee napisał(a)

Julcia te rozchodniki, które kupiłam nie są takie duże, coby od razu dzielić, ale next year, jak podrosną- czemu nie...

Jesteś pewna?, że za z małe?..spójrz u Małgosi...mistrzyni dzielenia...3 i 4 post

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3433-kubusiowo-ii?page=251

JulkAd napisał(a)

Dokładnie tak jak u mnie...czekają w zacisznym miejscu...zastanawiam się co powiem jak zacznę sadzić w ogrodzie....pewno zrzucę na hojną koleżankę

Moje cebule też zakamuflowane hojna koleżanka to śśświetny pomysł
Chociaż mój eM nie jest bardzo dociekliwy, to jednak wszystkiego nie musi widzieć....

JulkAd napisał(a)

Jesteś pewna?, że za z małe?..spójrz u Małgosi...mistrzyni dzielenia...3 i 4 post

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3433-kubusiowo-ii?page=251

Noś, chude som te w kubusiowie
A te moje rozchodniki to jakieś małe do tego.... na razie posadziłam takie, jak są, ale wiosną będzie dzielenie......łatwiej będzie jak będą same karpy
Podobnoż dobrze się ukorzeniają z uszykniętych gałązek- może i tak trzeba spróbować...